Discussion:
umieram z niepokoju o meza....
(Wiadomość utworzona zbyt dawno temu. Odpowiedź niemożliwa.)
Aruba
2007-07-30 23:32:09 UTC
Permalink
Witam
Mamy ogromny problem poniewaz choruje na nadcisnienie
tzw.skokowe( przyjmuje Diovan 80mg) Miewa bole w mostku - EKG wynik
bardzo dobry ,ciezko mu oddychac - badanie spirometryczne pluc- wynik
dobry , jest wciaz senny i apatyczny - badanie poziomu cukru - w
normie przed i po posilku , bola go wciaz lydki - badnie zyl ( chyba
przepustowosc czy cos takiego - nie pamietam) -wynik w normie , silne
klocie w potylicy glowy - badanie specjalistyczne w Zakładzie Medycyny
Nuklearnej w takiej zamknietej tubie -milion zdjec chyba - wszystko w
normnie ,w glowie ma tylko jakies jedno zwapnienie podobno nie
grozne....( tesciowa zmarla na wylew w wieku 31 lat ,chorowala na
nadcisnienie ,byla maxymalnie otyla... )
Depresja - wykluczona przez lekarza , glosne chrapanie i bezdech - na
to nie ma chyba sposobu ...kupujemy plastry na nos ale nic nie
pomagaja ,mamy nawilzacz powietrza ale tez nie pomaga....
Do tego ciagle kolki , bole watroby - po jedzeniu , po kawie po
pikantnych potrawach (sam je przyprawia chili ,curry...)- badanie
czynności wątroby - nie wykryto nie prawidłowosci .
Wiec powiedzcie mi drodzy Panstwo skoro z pkt widzenia medycyny
wszystko jest w normie i nie ma podstaw do niepokoju to dlaczego maz
wciaz jest senny ( 22.00 zasypia na fotelu przed TV), apatyczny ,wciaz
cos mu dolega ,nigdy nie ma ochoty na spacery , wyprawy ,nie cierpi
odwiedzin i wychodzenia do znajomych uwielbia siedziec w domu ...Jest
bardzo nerwowy - nawet zwykle zakupy doprowadzaja Go do wscieklosci i
oblewaja Go poty....
Sex u nas raczej tez nie nalezy do czestych zdarzen i jest raczej moja
inicjatywa.
Rower męża "parzy" -stoi tylko dla zasady, na basen nie pojdzie bo
twierdzi ze dostanie grzybicy ,gdy stosuje mu diete mowi ze nie jest
"krolikiem"...
Mieszkamy w pieknym miescie -mamy tu gory i morze ,mamy wiele
mozliwosci ale mezowi sie nic poprostu nic nie chce ...czy to jest
choroba ? Dodam ze wazy 120 kg przy wzroscie 192cm i twierdzi ze nie
jest otyly lecz dobrze zbudowany :) jak walczyc ? co zrobic ? do
jakiego specjalisty sie udac ?Moj maz nie jest z tzw
"ciemnogrodu" ...jest bardzo inteligentnym czlowiekiem ,pracuje na
stanowisku ,mam wrazenie ze doskonale rozumie ogrom problemu ale nie
poddaje sie srodkom zapobiegawczym....A ja wiem ze musze walczyc bo
nie chce zostac wdowa z 2 dzieci.
Moze nie powinnam ale podejrzewam juz ze moze to poprostu hipohondryk
albo ze to lenistwo ?
Jurek
2007-07-31 08:39:33 UTC
Permalink
U?ytkownik "Aruba" <***@gmail.com> napisa? w wiadomo?ci news:***@k79g2000hse.googlegroups.com...
Witam
Mamy ogromny problem poniewaz choruje na nadcisnienie
tzw.skokowe( przyjmuje Diovan 80mg) Miewa bole w mostku - EKG wynik
bardzo dobry ,ciezko mu oddychac - badanie spirometryczne pluc- wynik
dobry , jest wciaz senny i apatyczny - badanie poziomu cukru - w
normie przed i po posilku , bola go wciaz lydki - badnie zyl ( chyba
przepustowosc czy cos takiego - nie pamietam) -wynik w normie , silne
klocie w potylicy glowy - badanie specjalistyczne w Zakładzie Medycyny
Nuklearnej w takiej zamknietej tubie -milion zdjec chyba - wszystko w
normnie ,w glowie ma tylko jakies jedno zwapnienie podobno nie
grozne....( tesciowa zmarla na wylew w wieku 31 lat ,chorowala na
nadcisnienie ,byla maxymalnie otyla... )
Jest to sprawa tylko i wyłącznie złej diety. Złej proporcji miedzy głównymi
składnikami odzywczymi (białko, tłuszcz, węglowodany). Mąż je duże ilości
węglowodanów, świadczy o tym jego waga - 120 kg. A powinien ważyć
kaksymalnie 95 kg. Hipochondrykiem mąż nie jest z pewnością. Bo hipochondryk
nie jest przemęczony, nie ma nadciśnienia i nie ma żadnych dolegliwości.
poniżej wklejam list chorego mężczyzny, któryrego stan był gorszy od stanu
Pani męża. Proszę z tego wyciągnąć właściwe wnioski. Z moich obserwacji
wynika, że nadciśnienie (ale nie miażdżycowe, utrwalone) wyrównuje się do
normalnego już po kilku dniach (zazwyczaj 1 tydzień) i jest już zawsze
prawidłowe pod warunkiem nieodstępowania od diety.
Diomyślam się, że nie mieszkacie Państwo w Polsce, ale konieczne jest
zakupienie książki doktora Kwaśniewskiego. Można to zrobić przez internet i
stronę www.optymalni.org.pl Na końcu książki są tabele biochemiczne, dzięki
którym łatwo bilansować posiłki pod katem BTW. Pani mąż powinien zjadać w
pierwszych 2 miesiącach:
białka - 100 g
tłuszczu 150-200 g (lepiej się trzymać tej niższej wartości, ale to nie
warunek)
weglowodanów - 80 g
Po 2 miesiącach, bo zmieni się przemiana materii, a mąż schudnie do wartości
ok. 100 kg:
białka - 60 g
tłuszczu - 150-210 g (lub więcej, tzn. do syta)
węglowodanów - 80 g (węglowodany - constans)
Ponieważ dr Kwaśniewski napisał 6 książek o żywieniu optymalnym i książkę
kucharską, proponuję kupić I wydanie "Żywienie optymalne" lub "Dieta
optymalna". Ksiązki te są również w językach niemieckim i angielskim.
Zaraz zaprzeczy na mój post do Pani kilka, kilkanaście osób, które preferują
tylko i wyłącznie leczenie farmakologiczne, a więc nieskuteczne, a ich
"pomoc" będzie polegała na rzucanie się na mnie....:)))))
Pozdrawiam Jurek M.
Od 25 lat chorowałem na nadciśnienie, serce, miażdżycę w nogach. Przed 12
laty zachorowałam na cukrzycę typu I. Brałem na początku 34 jednostki
insuliny na dobę, a w następnych latach po 40 jednostek na dobę.
Od pięciu miesięcy stosuję żywienie optymalne. Od początku diety
zmniejszyłem dawkę insuliny do 20 jednostek, a już w 15. dniu diety
odstawiłem ją zupełnie. Po­ziomy cukru we krwi mam niskie, a cukrzycy już
nie mam.
Odstawiłem wszystkie leki z wyjątkiem niektórych na serce, gdyż czasem
bije ono nierówno. Ciśnienie mam dobre.
Nogi mam już ciepłe i mogę przejść bez bólu kilka razy większy dystans
niż mo­głem przejść przed dietą. Czuję się ogólnie bardzo dobrze.
B.K. Siemianowice

Cukrzyca typu I, i to trwająca 12 lat, często powoduje duże spustoszenie
w orga­nizmie. Przyczyną cukrzycy jest cukier. Organizm człowieka nie jest
Przystoso-
wany do spalania cukru (węglowodanów), gdyż człowiek został stworzony tak,
aby odżywiał się końcowymi produktami łańcucha pokarmowego, dodatkowo
nadtra-
wionym przy pomocy ognia i innych sposobów.
U każdego drapieżnika można wywołać cukrzycę, jeśli zmusi się go do
spożywa­nia produktów przeznaczonych dla trawożernych. W przyrodzie nie jest
to możliwe, bowiem produkty pochodzenia roślinnego są dla drapieżników
niejadalne. A żaden drapieżnik nie potrafi tych produktów tak, jak potrafi
to robić człowiek, aby stały się możliwe do spożycia.
Organizm broni się przed cukrem, bo go nie chce. Niszczy komórki trzustki
wy­twarzające insulinę, wydala cukier z moczem, szybko rozkłada własną i
podawaną insulinę, niszczy receptory insulinowe w komórkach, bo komórki
cukru nie chcą, a człowiek zmusza je niewłaściwym odżywianiem do spalania
czy przetwarzania cu­krów w ilościach o wiele za dużych w stosunku do ich
potrzeb.
Zwykle u chorych na cukrzycę typu I trzeba stopniowo zwiększać dawki
insuliny z powodu pojawiania się "odporności" na insulinę spowodowanej wyżej
wymienio­nymi mechanizmami obronnymi. U Pana tak się nie stało. Dlatego już
po 15 dniach mógł Pan odstawić insulinę i - wyleczyć się z cukrzycy.
Nadciśnienie, na które chorował Pan 25 lat i na które był Pan
systematycznie "le­czony" lekami (które przyspieszają rozwój miażdżycy),
również ustąpiło. Ciepłe nogi i znaczne wydłużenie dystansu, jaki może Pan
przejść bez bólu, świadczą o ustępowaniu zmian miażdżycowych w tętnicach
nóg.
U znacznej większości chorych cierpiących na zaburzenia rytmu serca
żywienie optymalne powoduje ich ustąpienie. Wyjątkowo zaburzenia te
utrzymują się.
U osób żywiących się optymalnie większość leków stosowanych w leczeniu
zabu­rzeń rytmu serca działa słabo lub nie działa wcale. Bowiem przy
żywieniu optymal­nym metabolizm (przemiana materii) mięśnia sercowego jest
inny niż u ludzi sto­sujących "normalne" odżywianie. Stąd powszechnie
stosowane leki antyrytmiczne często nie mają wpływu na zaburzenia rytmu,
gdyż były opracowywane i testowane na chorych o innym metabolizmie mięśnia
sercowego.
Zaburzenia rytmu serca u stosujących żywienie optymalne występują tylko
wy­jątkowo, ale występują. W tych przypadkach najkorzystniej działa
neo-gilurythmal.
Aruba
2007-07-31 10:46:50 UTC
Permalink
Post by Jurek
Jest to sprawa tylko i wyłącznie złej diety. Złej proporcji miedzy głównymi
składnikami odzywczymi (białko, tłuszcz, węglowodany). Mąż je duże ilości
węglowodanów, świadczy o tym jego waga - 120 kg. A powinien ważyć
kaksymalnie 95 kg.
Zgodze sie ze w naszym domu ogolnie chyba jest problem diety bo nikt
nie jest szczuply ale nie sadze zeby mozna bylo wyeliminowac z diety
pracujacego mezczyzny weglowodany. Z tego co jeszcze pamietam ze
szkoly weglowodany miedzy innymi sa zrodlem energii a mezowi wlasnie
jej brakuje...
Post by Jurek
Domyślam się, że nie mieszkacie Państwo w Polsce, ale konieczne jest
zakupienie książki doktora Kwaśniewskiego. Można to zrobić przez internet i
stronę www.optymalni.org.pl Na końcu książki są tabele biochemiczne, dzięki
którym łatwo bilansować posiłki pod katem BTW.
Nie mieszkamy w Polsce i dieta niskowęglowodanowa dr.Kwasniewskiego
lub Atkinsa jest ogolnie dostepna -wiem ,znam ,czytalam ,myslalam -
nie skorzystam ...pozostawie bez komentarza dlaczego.
Pani mąż powinien zjadać w
Post by Jurek
białka - 100 g
tłuszczu 150-200 g (lepiej się trzymać tej niższej wartości, ale to nie
warunek)
weglowodanów - 80 g
Maz jest oporny na diety i nie ma mozliwosci go na nia namowic...
Post by Jurek
Zaraz zaprzeczy na mój post do Pani kilka, kilkanaście osób, które preferują
tylko i wyłącznie leczenie farmakologiczne, a więc nieskuteczne, a ich
"pomoc" będzie polegała na rzucanie się na mnie....:)))))
Nie wiem jak sie na tym forum odnosza do leczenia niekonwencjonalnego
specjalisci ale ja na pewno nie jestem tego wrogiem. Uwazam i
sprawdzilam na wlasnej rodzinie ze np.leczenie ziolami jest bardziej
skuteczne niz farmakologiczne ( oczywiscie w niektorych tylko
przypadkach na ogol nie ciezkich )
Jednak zywienie bezweglowodanowe jak i dieta beztluszczowa powoduje
zbyt wielkie straty w organizmie i nawet dgybym najbardziej
wyszukanymi babskimi sztuczkami przekonala meza to nie sadze aby byla
to dobra droga.Przepraszam ale takie mam poglady i na pewno nie jest
to "rzucanie się" na Ciebie.Niemniej dziekuje bardzo za odpowiedz i
rade.
W Polsce to faktycznie moze nie zawsze leczenie jest skuteczne ale
wynika to przede wszystkim jak wiekszosc innych problemow z braku
pieniedzy. Babcia nie wyzdrowiala bo nie kupila antybiotyku za 120
zł ...a jak juz kupila to jesc co nie miala....a o ochronie zolądka i
jelit nie ma co marzyc bo za co ? Albo idzie kobieta z dzieckiem do
lekarza i mowi tylko cos niedrogiego prosze....
Albo dla dziecka na koslawe stopy dostaje zalecenie rehabilitacji i
noszenia obuwia profilaktycznego ale co z tego ? Za co ?Buty za 150 zł
dla dziecka ? Sprawe ignoruje...Lepiej cos do gara wlozyc !
Moj ojciec jest cukrzykiem i paradoksalnie cieszy sie ze przeszedl na
insuline bo ma ja za darmo ! Jak leczyl sie farmakologicznie wydalawal
na leki 200 zl na miesiac z renty 600zł...
Ktos powie ze leczenie farmakologiczne jest nieskuteczne ? Lekarzem
nie jestem ale zona i matka od 12 lat -wiele przeszlam wiele widzialam
- nie wierze ze bylibysmy na tym swiecie nadal gdyby nie medycyna.
Mialam cesarskie ciecie - potem wylew po zabiegu ,gromadzenie sie
ropy,zakarzenie - gdyby nie moj lekarz -bylabym 2 m pod ziemia....To
ze szyl mnie konowal to juz calkiem inna bajka.
Teraz pewnie sie ktos na mnie "wyzyje" na temat emigracji .Ale moze
trzeba najpierw sprobowac zeby zrozumiec....
Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz dziekuje
Aruba
Stefan Nawrocki
2007-07-31 13:01:23 UTC
Permalink
Post by Aruba
Jednak zywienie bezweglowodanowe jak i dieta beztluszczowa powoduje
zbyt wielkie straty w organizmie
(...)


Nie to, żebym był gorącym zwolennikiem diety optymalnej, ale chyba źle to
ujęłaś.
Jurek nie zaproponował ani diety "bezwęglowodanowej", ani "beztłuszczowej".
Zaproponował dietę o BTW (białko:tłuszcz:weglowodany) równym 1:1,5-2,0:0,8.
Czyli na każdy gram białka ma przypadać 1,5-2,0 gramów tłuszczu i 0,8 grama
weglowodanów.
Nie jest to więc dieta beztłuszczowa, ani bezwęglowodanowa.
Post by Aruba
i nawet dgybym najbardziej wyszukanymi babskimi sztuczkami przekonala meza
E tam - trochę przesadzasz. Tabele, o których wspomniał Jurek są np. tu:
http://www.megamuscle.pl/btw.html

Zwróć uwagę na grupę "warzywa". Zauważ jak waha się w nich poziom
weglowodanów. Spójrz na "mąki". Zawartość węglowodanów w mące jest na
poziomie 70-80 (i niewiele mniej jest ich w chlebie).
A warzywa? Np. pomidor - 3,6, papryka - 6,6, cebula - 6,7.
Jeśli do tego dodasz boczek pokrojony w kostkę (BTW=12:47:0) dostaniesz
pyszne leczo o dobrym stosunku BTW. Tylko nie możesz do tego leczo podać
chleba. Już lepiej ziemniaki (1,3:0:15). A najlepiej zjeść bez dodatków
"węglowodanowych".
Tu masz inny przepis "optymalny":
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=33
Zrobiłem, spróbowałem - dobre :-).
Tak więc - kierując się tabelami można zastępować niektóre składniki innymi,
tak by uzyskać właściwe proporcje BTW.

Co do samej diety optymalnej - nie mam zamiaru Cię do niej przekonywać, bo
sam nie jestem do niej w zupełności przekonany, ale:
1. Wielu badaczy diet potwierdza, aby nie mieszać ze sobą w jednym posiłku
różnych rodzajów "paliwa".
2. Przecież żadna dieta nie musi być stosowana w nieskończoność, a
kilkutygodniowa zmiana nawet na dietę oficjalnie niezbyt zdrową nie zabija
człowieka ani nie wywoła niepowetowanych strat (przecież nie będziesz
podawała trucizny :-).
3. Zwróć też uwagę, że dotychczasowy sposób odżywiania nie jest chyba
idealny, skoro jednak wystepują problemy z nadwagą. A wiec coś z tą
oficjalną "piramidą żywieniową" jest nie tak.
4. Moim zdaniem ważny jest swego rodzaju przełom i efekt psychologiczny
wynikający z takiego przełomu. Oficjalne stanowisko na temat diety
optymalnej jest takie, że rzeczywiście po jej zastosowaniu obserwuje się
spadek wagi ciała. Kwestionuje się natomiast _długofalowe_ (jak rozumiem
wieloletnie) skutki jej stosowania. Tak więc nowe potrawy, nowe smaki
wynikające z zastąpienia chleba i cukru innymi składnikami plus spadek wagi
mogą spowodować u Twojego męża pozytywną zmianę - chęć zainteresowania się
problemem i własnym ciałem. A po kilku tygodniach możesz przecież na
spokojnie zadecydować co dalej.
5. Spójrz też na ten artykuł
http://www.zdrowie.klips.org/cichy_zabojca_nowy.htm
Na końcu jest sporo zdrowych przepisów.



Pozdrawiam
Stefan
Jeff
2007-07-31 13:24:11 UTC
Permalink
Post by Stefan Nawrocki
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=33
(ciach brednie)

Cyz Polacy to narod debili? Taka w kazdym razie maja opinie np.US.
Jak czytam takie posty jak ten twoj, to zaczynam mniej protestowac przeciwko tej
opinii o nas.
Post by Stefan Nawrocki
Zrobiłem, spróbowałem - dobre :-).
Tak więc - kierując się tabelami można zastępować niektóre składniki innymi,
tak by uzyskać właściwe proporcje BTW.
Co do samej diety optymalnej - nie mam zamiaru Cię do niej przekonywać, bo
(....)


sorry, ale jestes po prostu naprawde wyjatkowo glupi !
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Stefan Nawrocki
2007-07-31 13:42:14 UTC
Permalink
Post by Jeff
Post by Stefan Nawrocki
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=33
(ciach brednie)
Mi smakowały te placuszki :-).
Post by Jeff
sorry, ale jestes po prostu naprawde wyjatkowo glupi !
Tak... , już tu było śledztwo na temat Twoich nicków, itd. itp.
Nie mam zamiaru odpowiadać Ci w podobny sposób, bo to przecież mądry
głupiemu ustępuje, więc ustępuję Ci z drogi mądralo!
Możesz więcej nie odpisywać na moje listy.


Stefan
Jeff
2007-07-31 14:00:04 UTC
Permalink
Post by Stefan Nawrocki
Post by Jeff
Post by Stefan Nawrocki
http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&news=33
(ciach brednie)
Mi smakowały te placuszki :-).
I jedz je nadal sloro ci smakowaly;)
Post by Stefan Nawrocki
Post by Jeff
sorry, ale jestes po prostu naprawde wyjatkowo glupi !
Tak... , już tu było śledztwo na temat Twoich nicków, itd. itp.
A dlaczego intersuje cie to akurat sledztwo kolego, a nie informacja ktora
tu podalem za bylym czlonkiem sekty optymalnej?
Przypominam ta informacje:

=========================================

"W tym stowarzyszeniu mają rację bytu tylko klakierzy, którzy uznali naszego
"GURU" bogiem i nic ani nikt nie jest w stanie posunąć ich wiedzy do przodu. Ich
zadaniem są działania mające na celu robienie majątku na głupocie i naiwności
ludzkiej. Każdy człowiek, który ma nieco inny sposób myślenia lub próbuje
dociekać jest od razu eliminowany.

W takim kształcie Stowarzyszenia, (i mówię to ustami wielu optymalnych, którym
zdrowie i życie własne i innych nie jest obojętne) jesteśmy i musimy być
nazywani "SEKTĄ"."

"Lecz pewnikiem jest już, iż nie jest ona optymalna. Dowodem na to jest wiele
osób cierpiących na swoje schorzenia nadal.
Spośród nich wielu jest już w ZAŚWIATACH."



"Apogeum osiągnęło stwierdzenie jednego z właścicieli Arkadii z ścisłej czołówki
twórcy naszego żywienia, który na moje uwagi, iż niepokojącym jest tak duży
odsetek optymalnych umierających w młodym wieku odparł

"Umierają? A niech umierają, a co cię to obchodzi- czym się martwisz."
=====================================
Post by Stefan Nawrocki
Nie mam zamiaru odpowiadać Ci w podobny sposób, bo to przecież mądry
głupiemu ustępuje, więc ustępuję Ci z drogi mądralo!
Jaki jestes madry to widac. Z cala premedytacja chcesz narazic zdrowie meza tej
kobiety, mimo ze tyle sie na tej grupie na ten temat tu pisalo, a lekarze
wyraznie ocenili kim sa propagatorzy tzw. diety optymalnej? Nie wstyd ci?

A po kiego grzyba wrzuciles tutaj link do strony tego bezczelnego szarlatana
Andrzeja Janus o kandidozie?
Czy to jest tematem tego watku?
Chyba nie, ale twoja logika jest wlasnie tego rodzaju, czyli idiotyczna.
Post by Stefan Nawrocki
Możesz więcej nie odpisywać na moje listy.
....i vice wacek, mala strata. Twoje listy nadaja sie do wrzucenia do miski
klozetowej.
Pisz sobie te twoje rewelacje na plocie, jesli masz taka potrzebe, a nie na
grupie pl.sci.medycyna.

Jeff
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Aruba
2007-07-31 14:19:01 UTC
Permalink
Panowie
Spokojnie nie ublizajcie sobie bo to nie wypada tak wsrod
inteligentnych ludzi. Ja nie jestem sroka ktora kupie tego co sie
swieci - meza nie naraze ,raczej chce wylecyc. Zbyt wiele wiem i zbyt
wiele czytam aby ulec pokusie jakiejs diety cud , ani jogurty
( swinstwa apropos) z Herbalife ani inne cuda nie dzialaja
poprostu .Haha a najlepsze jak sie nabralam na tabletki aktoreczki -
slodzik poprostu :) Juz nie raz mi sie lamaly paznokcie ,wypadaly
wlosy , jelita skrecaly.... No coz czlowiek sie uczy na bledach -
teraz juz takich podstawowych jak drastyczna zmiana diety bez
konsultacji z dietetykiem nie popelnie a juz na pewno nie jesli chodzi
o meza lub inna osobe ktora jakby nie patrzec mi poprostu ufa.
Ale tak czy inaczej mam wrazenie ze jednak to forum jakby wyglada na
lekko komercyjne...ale moze sie myle ...nie oceniam to tylko
subiektywna uwaga.
Swoja droga maske przeciw bezdechom moze i zamowie ale
hmm....strasznie moj maz bedzie pociagajacy z tym potworem na
ustach :) brrrr.....
Coz wiem - cos za cos :) Dziekujcie panowie Matce Naturze ze nie
jestescie kobietami - Wasz swiat jest latwiejszy ,wasze myslenie mniej
zagmatwane i czarne czarnym a biale bialym.
My kobiety wszystko rozwazamy ,rozpatrujemy i dzielimy "wlos na czworo
" :))
pozdr.
Aruba
Jeff
2007-07-31 14:42:22 UTC
Permalink
Post by Aruba
Dziekujcie panowie Matce Naturze ze nie
jestescie kobietami - Wasz swiat jest latwiejszy ,wasze myslenie mniej
zagmatwane i czarne czarnym a biale bialym.
My kobiety wszystko rozwazamy ,rozpatrujemy i dzielimy "wlos na czworo
" :))
A moze po prostu zostaw meza sobie samemu? Mezczyzni wola kobiety, ktore ich
nie sa dla nich matkami i ich po prostu, pardon, olewaja:)))
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Aruba
2007-07-31 15:25:48 UTC
Permalink
Post by Jeff
A moze po prostu zostaw meza sobie samemu? Mezczyzni wola kobiety, ktore ich
nie sa dla nich matkami i ich po prostu, pardon, olewaja:)))
Ale co to znaczy "olewaja" ? nie prasowac koszul do pracy, nie robic
obiadu ? Nie robic lunchu do pracy ? Nie wymyslac wczasow ,wycieczek
atrakcji lozkowych ? :)
To do diabla do d....takie zycie ! mam sie zakochac w kompie czy w
TV ? moze tak ....eh...refleksje mnie nachodza....moze to mi potrzebna
zmiana ? Ile mozna dawac z siebie....
dzieki za rady
pozdr.
Aruba
Jeff
2007-07-31 15:49:08 UTC
Permalink
Post by Aruba
Post by Jeff
A moze po prostu zostaw meza sobie samemu? Mezczyzni wola kobiety, ktore ich
nie sa dla nich matkami i ich po prostu, pardon, olewaja:)))
Ale co to znaczy "olewaja" ? nie prasowac koszul do pracy, nie robic
obiadu ? Nie robic lunchu do pracy ? Nie wymyslac wczasow ,wycieczek
atrakcji lozkowych ? :)
Skoro to do tej pory robilas, a Twoj maz woli jesc i siedziec przed
telewizorem... hmm....to wyciagnij wlasciwe wnioski z tej sytuacji, ale dla siebie:)
Post by Aruba
To do diabla do d....takie zycie ! mam sie zakochac w kompie czy w
TV ?
....ja bym Ci proponowal, ale zakochac sie ...w sobie:)
Post by Aruba
moze to mi potrzebna zmiana ?
osobiscie mysle, ze tak...
Post by Aruba
Ile mozna dawac z siebie....
Nooo...wlasnie....lepiej zmien swoja polityke w stosunku do Twojego partnera,
jesli Ci na nim naprawde zalezy.
A on sie sam wezmie za siebie....Gwarantowany "patet",....oczywiscie o ile jemu
na Tobie zalezy:)

Pozdrawiam Jeff
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Aruba
2007-07-31 16:02:09 UTC
Permalink
Post by Jeff
Nooo...wlasnie....lepiej zmien swoja polityke w stosunku do Twojego partnera,
jesli Ci na nim naprawde zalezy.
A on sie sam wezmie za siebie....Gwarantowany "patet",....oczywiscie o ile jemu
na Tobie zalezy:)
Tak latwo sie mowi ale nie da sie nagle zaczac kogos "olewac" :) Jak
sie to robi ? Prosze o konkretne rady i przyklady :)
Chcialam porozmawiac o problemach medycznych a tu wyszlo ze widzicie
problem natury psychologicznej raczej ....ale kurcze nawet jesli cos
lub ktos :) zlikwiduje u Niego apatie to nie znikna dolegliwosci i
wieczne bole czego to tylko mozliwe ....a jednak to jest sedno sprawy
pozdr.
Aruba
Stefan Nawrocki
2007-07-31 16:04:26 UTC
Permalink
Post by Aruba
Panowie
Spokojnie nie ublizajcie sobie bo to nie wypada tak wsrod
inteligentnych ludzi.
Muszę zaprotestować. Nie używaj liczby mnogiej, bo jak na razie jeszcze
nikomu nie ubliżyłem.
Post by Aruba
Ale tak czy inaczej mam wrazenie ze jednak to forum jakby wyglada na
lekko komercyjne...ale moze sie myle ...nie oceniam to tylko
subiektywna uwaga.
E tam - podałem Ci przecież linki do poczytania, a nie do zakupów :-).
Post by Aruba
Coz wiem - cos za cos :) Dziekujcie panowie Matce Naturze ze nie
jestescie kobietami - Wasz swiat jest latwiejszy ,wasze myslenie mniej
zagmatwane i czarne czarnym a biale bialym.
Ciekawe, że średnio kobiety żyją dłużej od mężczyzn. Więc coś za coś :-)


Pozdrawiam
Stefan
Stefan Nawrocki
2007-07-31 15:53:24 UTC
Permalink
Post by Jeff
A dlaczego intersuje cie to akurat sledztwo kolego, a nie informacja ktora
tu podalem za bylym czlonkiem sekty optymalnej?
Dlatego, że swoją odpowiedzią o żenująco niskim poziomie potwierdziłeś owo
śledztwo.
Ja nie byłem, nie jest i nie mam zamiaru być członkiem jakiejkolwiek sekcji
(w tym optymalnej). Tym niemniej twierdzenie, że dieta optymalna jest
"beztłuszczowa", albo "beztwęglowodanowa" nie jest prawdą i dlatego
napisalem.

Co do samej diety - to właśnie zacięte boje na tej grupie spowodowały, że
się nią zainteresowałem i postanowiłem spróbować jak smakują takie potrawy i
jak się będę po nich czuł. Spróbowałem i stwierdzam, że niektóre są dobre
(niestety salceson, podroby, itp.) mi nie smakują. Co do samopoczucia - jest
dobre.. Na razie chudnę (miałem parę kilo nadwagi).

Nie uważam też, że jakakolwiek dieta musi być stosowana dozgonnie (choć
szanuję zdanie Jurka w tym względzie). Uważam, że wszelkie procesy nie są
zerojedynkowe, więc jeśli na jednym biegunie postawilibyśmy dietę
"normalną" - (jako niezdrową wg optymalnych), a na drugim dietę optymalną
(jako najzdrowszą wg nich), to wg mnie każda dieta pośrodku będzie co prawda
"gorsza" od optymalnej, ale lepsza od diety "normalnej". Mam tu przede
wszystkim na myśli ograniczenie cukru (czyli w sumie węglowodanów).
Podkreślam "ograniczenie", a nie wyeliminowanie.
Tabele BTW pozwolily mi zastanowić się nad faktem, że warzywo warzywu nie
równe.
Post by Jeff
Jaki jestes madry to widac. Z cala premedytacja chcesz narazic zdrowie meza tej
kobiety, mimo ze tyle sie na tej grupie na ten temat tu pisalo, a lekarze
wyraznie ocenili kim sa propagatorzy tzw. diety optymalnej? Nie wstyd ci?
Nie - dlatego, że nikogo na nic nie narażam. Podałem linki do poczytania. I
co dziwne (czego może nie zauwazyłeś) nie były to linki propagujące te
dietę. Raczej pokazujące, że da się przyrządzić potrawy inne od tradycyjnych
Post by Jeff
A po kiego grzyba wrzuciles tutaj link do strony tego bezczelnego szarlatana
Andrzeja Janus o kandidozie?
Czy to jest tematem tego watku?
Przepraszam - a co jest tematem wątku - może dieta optymalna?
Post by Jeff
Chyba nie, ale twoja logika jest wlasnie tego rodzaju, czyli idiotyczna.
Sorry, ale w swoim zacietrzewienu - to Ty nie myślisz logicznie. Tematem
jest złe samopoczucie, apatia. Więc wszelkie sugestie pozwalające zmienić
ten stan są na temat.
Ciekawe kto dla Ciebie nie jest szarlatanem. Dr Janus też? Hm - ale on nie
jest optymalny :-) (chyba, że jest - o czym mnie wiem).
Link podałem, bo jest tam m.in. sporo przepisów o niskiej zawartości
weglowodanów (ale nie zerowej). Taka dieta jest zalecana jako
przeciwgrzybicza i nie ma nic wspólnego z "optymalnością".
Post by Jeff
Post by Stefan Nawrocki
Możesz więcej nie odpisywać na moje listy.
....i vice wacek, mala strata. Twoje listy nadaja sie do wrzucenia do miski
klozetowej.
Poziom Twoich wypowiedzi jest żenująco niski. Mimo wszystko zdrowia i
spokoju ducha życzę. Przyjmij, że nie wzyscy na tym świecie są szarlatanami.


Stefan
Jeff
2007-07-31 17:44:09 UTC
Permalink
Post by Stefan Nawrocki
Post by Jeff
A dlaczego intersuje cie to akurat sledztwo kolego, a nie informacja ktora
tu podalem za bylym czlonkiem sekty optymalnej?
Dlatego, że swoją odpowiedzią o żenująco niskim poziomie potwierdziłeś owo
śledztwo.
Acha, znowu niezwykle powalajaca "logika" w twoim wydaniu.
Poniewaz ja podawalem az do tego dzisiejszego watku, w wyjatkowo zreszta
kulturalny sposob, informacje o tragicznych skutkach stosowania diety, ktora na
tej grupie propaguja ewidentni naganiacze z optymalnej sekty, to prowadzenie
sledztwa, zreszta zaraz po tych moich wypowiedziach, ktore zostalo tutaj
zaaranzowane przez jedna z najaktywniejszychy dzialaczek optymalnej sekty, w
iscie s-beckim stylu na moj temat, jest niezenujace?

Chamskie wypowiedzi Jurka M. pod adresem osob ktore uwazaja, ze to jest
naganiacz z sekty, tez nie sa zenujace?
Post by Stefan Nawrocki
Ja nie byłem, nie jest i nie mam zamiaru być członkiem jakiejkolwiek sekcji
(w tym optymalnej). Tym niemniej twierdzenie, że dieta optymalna jest
"beztłuszczowa", albo "beztwęglowodanowa" nie jest prawdą i dlatego
napisalem.
Jesli juz to sekty, a nie sekcji. Sekcje to moze bedziesz mial po smierci.
Napisales wyraznie na temat diety optymalnej, ktora jest dieta wysokiego ryzyka
i w ten sposob poparles jednoznacznie brednie piszacego w tym watku naganiacza z
niebezpiecznej sekty terapeutycznej.
Post by Stefan Nawrocki
Co do samej diety - to właśnie zacięte boje na tej grupie spowodowały, że
się nią zainteresowałem i postanowiłem spróbować jak smakują takie potrawy i
jak się będę po nich czuł. Spróbowałem i stwierdzam, że niektóre są dobre
(niestety salceson, podroby, itp.) mi nie smakują. Co do samopoczucia - jest
dobre.. Na razie chudnę (miałem parę kilo nadwagi).
Widze, ze do ciebie jeszcze nie dotarlo, ze ta grupa nazywa sie:
pl.sci.medycyna. Jest to grupa dyskusyjna, jak sama nazwa wskazuje, a nie grupa
pt.: optymalny monolog.
Jesli prowadzi sie dyskuje, to w dyskusji biora udzial zawsze dwie strony.
Jesli w dyskusji uczestnicza ludzie normalni, to posluguja sie w niej
argumentami merytorycznymi, a nie obrzucaja sie wyzwiskami lub prowadza
policyjne sledztwo na temat osoby ktora w tej dyskusji jest strona opozycyjna i
stara sie poslugiwac przede wszystkim argumentami merytorycznymi.
Boje (czyli: ataki personalne, sledztwo personalne itp. zagrania ponizej
poziomu) prowadza tylko i wylacznie na tej grupie, wiadome osoby.

Doprawdy bardzo dziwne, ze tego jeszcze nie zauwazyles, drogi Stefanie.

Do tej pory staralem sie dyskutowac kulturalnie, ale widzac co ty zaczynasz
tutaj znowu wypisac, pomimo, ze tyle juz na ten temat napisali na tej grupie
rowniez lekarze, napisalem ci co o tej twojej nieodpowiedzialnej pisanienie sadze.
Post by Stefan Nawrocki
Nie uważam też, że jakakolwiek dieta musi być stosowana dozgonnie (choć
szanuję zdanie Jurka w tym względzie).
Akurat dieta ktorej jestes zwolennikiem, moze byc stosowana przez niektore osoby
tylko do przedwczesnego zgonu.
Jest to dieta wysokiego ryzyka i potwierdzaja to
wszystkie dotychczasowe informacje naukowe na ten temat.
Skoro jednak dla ciebie "autorytetem" jest na tej grupie Jurek M., a nie
eksperci, lekarze i naukowcy oraz nie przekonuja cie informacje pochodzace od
osob ktore kiedys byly czlonkami optymalnej sekty, to twoja sprawa, ale ja mam
prawo napisac ci co na ten temat mysle.


Uważam, że wszelkie procesy nie są
Post by Stefan Nawrocki
zerojedynkowe, więc jeśli na jednym biegunie postawilibyśmy dietę
Sorry, ale to co ty uwazasz ma wartosc zerowa, a nie zerojedynkowa.
Licza sie bowiem tylko i wylacznie wyniki badan naukowych : laboratoryjnych,
klinicznych i epidemiologicznych na duzych populacjach ludzkich.
A takie filozowiczne rozwazania, co by bylo gdyby ciocia miala wasy, to sobie
mozesz prowadzic na grupie pt. pl.misc dieta lub opty _brednie, a nie na grupie
pl.sci.medycyna.
Post by Stefan Nawrocki
Post by Jeff
Jaki jestes madry to widac. Z cala premedytacja chcesz narazic zdrowie
meza tej
Post by Jeff
kobiety, mimo ze tyle sie na tej grupie na ten temat tu pisalo, a lekarze
wyraznie ocenili kim sa propagatorzy tzw. diety optymalnej? Nie wstyd ci?
Nie - dlatego, że nikogo na nic nie narażam. Podałem linki do poczytania. I
co dziwne (czego może nie zauwazyłeś) nie były to linki propagujące te
dietę. Raczej pokazujące, że da się przyrządzić potrawy inne od tradycyjnych
:))) No nie zartuj.....
Post by Stefan Nawrocki
Post by Jeff
A po kiego grzyba wrzuciles tutaj link do strony tego bezczelnego
szarlatana
Post by Jeff
Andrzeja Janus o kandidozie?
Czy to jest tematem tego watku?
Przepraszam - a co jest tematem wątku - może dieta optymalna?
No wlasnie, co jest tematem watku? Skad sie znowu w nim pojawil temat diety
optymalnej? Przypadek?
Post by Stefan Nawrocki
Post by Jeff
Chyba nie, ale twoja logika jest wlasnie tego rodzaju, czyli idiotyczna.
Sorry, ale w swoim zacietrzewienu - to Ty nie myślisz logicznie. Tematem
jest złe samopoczucie, apatia. Więc wszelkie sugestie pozwalające zmienić
ten stan są na temat.
Acha....i znowu ta niebezpieczna dieta optymalna, wplynie pozytywnie na
samopoczucie, apatie. Tak?:))
Post by Stefan Nawrocki
Ciekawe kto dla Ciebie nie jest szarlatanem. Dr Janus też? Hm - ale on nie
jest optymalny :-) (chyba, że jest - o czym mnie wiem).
Link podałem, bo jest tam m.in. sporo przepisów o niskiej zawartości
weglowodanów (ale nie zerowej). Taka dieta jest zalecana jako
przeciwgrzybicza i nie ma nic wspólnego z "optymalnością".
Szarlatanem na pewno jest czlowiek, ktory podaje sie za lekarza, a wypisuje
rozne brednie na swojej stronie internetowej. Wiele z tych informacji po prostu
zerznal na chama z sieci internetowej i narobil taka mase bledow w tych
tekstach, ze az glowa boli. Ale wiadomo, znajda sie naiwni ktorzy te jego
gaworzenia i pseudomedyczny groch z kapusta, przelkna i nie dostana niestrawnosci.
Umieszczenie przez niego na tej stronie informacji o zaperze,
to tylko kardynalny znak, swiadczacy o tym, kim ten czlowiek jest i jak nalezy
do tych informacji podchodzic.
Post by Stefan Nawrocki
Post by Jeff
Post by Stefan Nawrocki
Możesz więcej nie odpisywać na moje listy.
....i vice wacek, mala strata. Twoje listy nadaja sie do wrzucenia do
miski
Post by Jeff
klozetowej.
Poziom Twoich wypowiedzi jest żenująco niski. Mimo wszystko zdrowia i
spokoju ducha życzę. Przyjmij, że nie wzyscy na tym świecie są szarlatanami.
Jaki jest poziom twoich wypowiedzi, to swiadczy jednoznacznie to, kogo popierasz.
Masz racje, ze nie wszyscy sa szarlatanami, ale ty na pewno nie jestes tym
czlowikiem, ktory potrafi to obiektywnie ocenic.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Stefan Nawrocki
2007-07-31 18:39:50 UTC
Permalink
Post by Jeff
Poniewaz ja podawalem az do tego dzisiejszego watku, w wyjatkowo zreszta
kulturalny sposob
Czyżby?
Post by Jeff
informacje o tragicznych skutkach stosowania diety, ktora na
tej grupie propaguja ewidentni naganiacze z optymalnej sekty, to prowadzenie
sledztwa, zreszta zaraz po tych moich wypowiedziach, ktore zostalo tutaj
zaaranzowane przez jedna z najaktywniejszychy dzialaczek optymalnej sekty, w
iscie s-beckim stylu na moj temat, jest niezenujace?
Cała ta dyskusja między Wami - przeciwnikami i zwolennikami - jest żenująca.
Jeszcze raz - bo chyba nie do końca rozumiesz. Nie ja zaproponowałem dietę
optymalną, choć przyznaję, że spróbowałem tej diety, czego nie ukrywam.
Problem w tym, że kiedy w wątku pojawiła się "dieta optymalna", Aruba
odpisała o diecie "beztłuszczowej" i "bezwęglowodanowej". No więc
sprostowałem, że "optymalna", to nie "beztłuszczowa" i nie
"bezwęglowodanowa".
Aruba miała również watpliwości natury "kulinarnej" - jak przekonać mąża do
zmiany nawyków żywienionych. Podałem więc linki z przepisami na potrawy.
Ty jednak - wszędzie widzisz podstęp, szarlatanerię, itd. itp., czym
potwiedzasz to, o czym pisała Krystyna-Opty. I to tyle na ten temat.
Post by Jeff
Jesli juz to sekty, a nie sekcji.
Masz rację - przeliterowałem. Mam nadzieję, że mimo to zrozumiałeś przekaz.
Post by Jeff
Napisales wyraznie na temat diety optymalnej, ktora jest dieta wysokiego ryzyka
i w ten sposob poparles jednoznacznie brednie piszacego w tym watku naganiacza z
niebezpiecznej sekty terapeutycznej.
Niczego nie popierałem, za to sprostowałem błędne mniemanie o
"beztłuszczowości" i "bezwęglowodanowości" (jeśli tak można napisać) tej
diety. Ponieważ jednak oficjalne stanowisko świata nauki na ten temat jest
takie, że w początkowym okresie się chudnie - więc może to być jakieś
doraźne rozwiązanie. Różnica między mną, a Jurkiem jest taka, że Jurek
uważa, iż dietę wybiera się na całe życie, ja natomiast uważam, że można jej
użyć do realizacji bieżących celów.
Zdaję sobie sprawę, że zdaniem optymalnych moje podejście nie jest
prawidłowe. Ale - jak napisał Jurek - każdy jest kowalem swego losu.
Podoba mi się wypowiedź Janusza Kornagi - który napisał, że koniecznie
trzeba zrzucić nadwagę obojętnie jak dziwna miałaby być dieta. 30 kg
nadwagi - to nie jest mało. Co podoba mi się w diecie optymalnej - to to, że
się chudnie nie będąc głodnym. Nie wnikam w długofalowe następstwa
stosowania tej diety, bowiem nie mam zamiaru stosować jej długofalowo. Nie
wierzę też, że dieta ta może w jakikolwiek sposób komukolwiek zaszkodzić,
jeśli będzie się ją stosowało przez kilka tygodni czy miesięcy. A potem -
można przecież monitorować swój stan i podjąć decyzję co do dalszej diety.
Można również spróbować innej diety - nie neguję tego, ale każda z nich
wiąże się z jakimiś niedogodnościami. Nie ma diety cud (chyba, że taką
znasz), a te 30 kg przydałoby się zrzucić.
Oczywiście - można się z moimi poglądami nie zgadzać, ale jak niżej
piszesz - to jest grupa dyskusyjna, więc można podyskutować, niekoniecznie
ubliżając sobie.
Post by Jeff
pl.sci.medycyna. Jest to grupa dyskusyjna, jak sama nazwa wskazuje, a nie grupa
pt.: optymalny monolog.
Nie bądź śmieszny - dyskusja - to przedstawianie swoich poglądów - również
własnych doświadczeń.
Post by Jeff
Jesli prowadzi sie dyskuje, to w dyskusji biora udzial zawsze dwie strony.
Jesli w dyskusji uczestnicza ludzie normalni, to posluguja sie w niej
argumentami merytorycznymi, a nie obrzucaja sie wyzwiskami
Dokładnie - więc czemu mi ubliżasz? Czyżbyś nie należał do tej grupy - jak
nazwałeś "normalnych"?
Post by Jeff
Doprawdy bardzo dziwne, ze tego jeszcze nie zauwazyles, drogi Stefanie.
W swoim pierwszym liście nastawiłeś się na to, aby mi ubliżać. W kolejnych
również. Więc na co liczysz?

(...)
Sorki - nie mam ani siły, ani ochoty odpowiadać na Twoje zaczepki.


Pozdrawiam
Stefan
Krystyna*Opty*
2007-07-31 18:57:27 UTC
Permalink
Post by Stefan Nawrocki
Cała ta dyskusja między Wami - przeciwnikami i zwolennikami - jest żenująca.
Jeszcze raz - bo chyba nie do końca rozumiesz. Nie ja zaproponowałem dietę
optymalną, choć przyznaję, że spróbowałem tej diety, czego nie ukrywam.
Problem w tym, że kiedy w wątku pojawiła się "dieta optymalna", Aruba
odpisała o diecie "beztłuszczowej" i "bezwęglowodanowej". No więc
sprostowałem, że "optymalna", to nie "beztłuszczowa" i nie
"bezwęglowodanowa".
Aruba miała również watpliwości natury "kulinarnej" - jak przekonać mąża do
zmiany nawyków żywienionych. Podałem więc linki z przepisami na potrawy.
Ty jednak - wszędzie widzisz podstęp, szarlatanerię, itd. itp., czym
potwiedzasz to, o czym pisała Krystyna-Opty. I to tyle na ten temat.
Stefan, lepiej przestań się jej tłumaczyć, bo jeszcze bardziej Ci
będzie ubliżać. Ona JUŻ TAK MA OD LAT! Znam ją doskonale z naszej prywatnej
grupy dyskusyjnej optymalnych. Dawała nam popalić równo... ;/
Podobnych ataków na bardzo wielu ludzi było mnóstwo na pl.misc.dieta
Jeff jest w tym nieobliczalna. Ona uwielbia jak ktoś się tłumaczy,
że nie jest wielbłądem, wpada wtedy wręcz w ekstazę... ;)

Krystyna
--
A towarzyszami i to wlasnie ortodoksyjnego stalinizmu to wy pozostaliscie w
waszych glebokich i bardzo ciemnych warstwach psychiki, Bez pozdrowien.
Chcieliscie wojny to ja bedziecie mieli.
Hanna Carison /2003-02-16 - Annaklay (obecnie: Jeff)
Cancer
2007-07-31 21:06:55 UTC
Permalink
Użytkownik "Krystyna*Opty*"
Post by Krystyna*Opty*
Stefan, lepiej przestań się jej tłumaczyć, bo jeszcze bardziej Ci
będzie ubliżać. Ona JUŻ TAK MA OD LAT! Znam ją doskonale z naszej prywatnej
grupy dyskusyjnej optymalnych. Dawała nam popalić równo... ;/
To tam namawiacie sie nad strategiami technik wywierania wpływu na ludzi.
Kogo jeszcze tutaj ściągniesz Krystyno aby udowodnić swoje racje?
Przecież to widać jak na dłoni, ze każda dyskusja w którą sie angażujecie wy
optymalni tutaj na grupie jest przez was zmanipulowana.
Post by Krystyna*Opty*
Podobnych ataków na bardzo wielu ludzi było mnóstwo na pl.misc.dieta
Jeff jest w tym nieobliczalna. Ona uwielbia jak ktoś się tłumaczy,
Ty popatrz na siebie Krystyno jaka ty jesteś nieobliczalna,
Potem popatrz na swojego optymalnego giermka Jurka-))))
Ale wam to wolno, wypisywać bzdety.
Potem jak ktoś sie z tym nie zgadza zmieszać z błotem od stop do głów.
Ale czego sie nie robi dla kasy, dla swoich Arkadii, pseudo-lecznic.
Post by Krystyna*Opty*
A towarzyszami i to wlasnie ortodoksyjnego stalinizmu to wy pozostaliscie w
waszych glebokich i bardzo ciemnych warstwach psychiki, Bez pozdrowien.
Chcieliscie wojny to ja bedziecie mieli.
Hanna Carison /2003-02-16 - Annaklay (obecnie: Jeff)
Wypisujesz tutaj te teksty jakoby Jeff był kobieta, kogo to chodzi?
A niech sobie bedzie nawet gdyby to co??????????????
Zakaz jest jakiś być kobieta i mieć ksywkę Jeff ?
Chyba tylko w twojej chorej optymalnej glowie sa jakieś przeciwwskazania.

Cancer
Jeff
2007-07-31 21:00:19 UTC
Permalink
Post by Stefan Nawrocki
Post by Jeff
Poniewaz ja podawalem az do tego dzisiejszego watku, w wyjatkowo zreszta
kulturalny sposob
Czyżby?
Nie badz czlowieku az do tego stopnia bezczelny. Sprawdz sobie archiwum grupy.
Post by Stefan Nawrocki
Cała ta dyskusja między Wami - przeciwnikami i zwolennikami - jest żenująca.
Zenujace i to nawet bardzo sa w tej chwili, ale twoje posty.
Post by Stefan Nawrocki
Jeszcze raz - bo chyba nie do końca rozumiesz. Nie ja zaproponowałem dietę
optymalną, choć przyznaję, że spróbowałem tej diety, czego nie ukrywam.
Problem w tym, że kiedy w wątku pojawiła się "dieta optymalna", Aruba
odpisała o diecie "beztłuszczowej" i "bezwęglowodanowej". No więc
sprostowałem, że "optymalna", to nie "beztłuszczowa" i nie
"bezwęglowodanowa".
No i co z tego, ze tak napisala? To ty wyraznie czegos nie rozumiesz, bo Aruba
nie pytala tutaj o zadna dete, kiedy zreszta jak zwykle, pojawil sie w watku
naganiacz z optymalnej sekty, Jurek M. ze swoim belkotem dietetyczno-medycznym.
A ty doskonale wiesz, jaka opinie na tej grupie ma ten czlowiek, a mino to
pociagnales ten temat.

Wpadles, go suportowac bo ten oszust nie daje sobie juz tutaj rady?
Post by Stefan Nawrocki
Aruba miała również watpliwości natury "kulinarnej" - jak przekonać mąża do
zmiany nawyków żywienionych. Podałem więc linki z przepisami na potrawy.
Acha, rzeczywiscie niezla metoda na przekonanie kogos do niebezpiecznej diety.
Post by Stefan Nawrocki
Ty jednak - wszędzie widzisz podstęp, szarlatanerię, itd. itp., czym
potwiedzasz to, o czym pisała Krystyna-Opty. I to tyle na ten temat.
Szarlatanerie widze tylko tam, gdzie ona jest.
Sorry, ale skoro nie przeszkadzaja ci ordynarne, personalne, esbeckiego
charakteru ataki tej osoby, na mnie, to sam wydajesz sobie swiadectwo kim jestes.
Post by Stefan Nawrocki
Post by Jeff
Jesli juz to sekty, a nie sekcji.
Masz rację - przeliterowałem. Mam nadzieję, że mimo to zrozumiałeś przekaz.
uuuuu...tak,tak...nawet swietnie zrozumialem:)
Post by Stefan Nawrocki
Niczego nie popierałem, za to sprostowałem błędne mniemanie o
"beztłuszczowości" i "bezwęglowodanowości" (jeśli tak można napisać) tej
diety.
Na tej grupie sa osoby ktore naprawde tej sekty nie popieraja, wiec nie wmawiaj
mi na sile co ty popierasz, a czego nie. To sie widzi co popierasz.
Post by Stefan Nawrocki
Ponieważ jednak oficjalne stanowisko świata nauki na ten temat jest
takie, że w początkowym okresie się chudnie - więc może to być jakieś
doraźne rozwiązanie.
Ale Aruba nie pytala na tej grupie o diete, wiec po co te wypowiedzi o diecie
zamieszczone przez Jerzego M. uzupelniales, a nie wypowiedziales sie w tym watku
w taki sposob, jak to zrobili ludzie odpowiedzialni, ktorzy
widza co jest tutaj grane?


Różnica między mną, a Jurkiem jest taka, że Jurek
Post by Stefan Nawrocki
uważa, iż dietę wybiera się na całe życie, ja natomiast uważam, że można jej
użyć do realizacji bieżących celów.
A Ty dalej swoje o diecie. Nikogo nie obchodzi co ciebie rozni od Jurka M.
Ty z tym czlowiekiem masz wiecej podobienstw, anizeli roznic i potwierdzaja to
kolejne twoje wypowiedzi.
Post by Stefan Nawrocki
Zdaję sobie sprawę, że zdaniem optymalnych moje podejście nie jest
prawidłowe. Ale - jak napisał Jurek - każdy jest kowalem swego losu.
Podoba mi się wypowiedź Janusza Kornagi - który napisał, że koniecznie
trzeba zrzucić nadwagę obojętnie jak dziwna miałaby być dieta. 30 kg
nadwagi - to nie jest mało. Co podoba mi się w diecie optymalnej - to to, że
się chudnie nie będąc głodnym. Nie wnikam w długofalowe następstwa
stosowania tej diety, bowiem nie mam zamiaru stosować jej długofalowo. Nie
wierzę też, że dieta ta może w jakikolwiek sposób komukolwiek zaszkodzić,
jeśli będzie się ją stosowało przez kilka tygodni czy miesięcy.
Ty dalej nie rozumiesz problemu z ktorym chce walczyc Aruba? Jej maz nie chce
stosowac zadnych diet. Chcesz aby Aruba doroslego, pelnoletniego czlowieka
naklaniala do czegos na sile?
Chyba jestes bardziej niepowazny, anizeli poczatkowo myslalem:)



A potem -
Post by Stefan Nawrocki
można przecież monitorować swój stan i podjąć decyzję co do dalszej diety.
Można również spróbować innej diety - nie neguję tego, ale każda z nich
wiąże się z jakimiś niedogodnościami. Nie ma diety cud (chyba, że taką
znasz), a te 30 kg przydałoby się zrzucić.
j.w. , ale bez komentarza.
Post by Stefan Nawrocki
Oczywiście - można się z moimi poglądami nie zgadzać, ale jak niżej
piszesz - to jest grupa dyskusyjna, więc można podyskutować, niekoniecznie
ubliżając sobie.
Ja jeszcze nie spotkalem sie ze zwolennikiem optymalnosci, wegetarianami,
niskoweglowodanowcami z ktorymi moznaby bylo normalnie porozmawiac i jest to nie
tylko moja opinia na ten temat.
Diety te po prostu stosuje okreslony rodzaj ludzi, do ktorych z ogromna
trudnoscia docieraja jakiekolwiek argumenty merytoryczne, dlatego na pewno z
toba dyskutowal tez nie bede, bo juz widze czego moge sie spodziewac.
Zajales zreszta juz dosc jasne stanowisko odnosnie pewnych spraw, ktore tutaj do
tej pory byly, nie tylko przeze mnie poruszane.
Post by Stefan Nawrocki
Post by Jeff
pl.sci.medycyna. Jest to grupa dyskusyjna, jak sama nazwa wskazuje, a nie
grupa
Post by Jeff
pt.: optymalny monolog.
Nie bądź śmieszny - dyskusja - to przedstawianie swoich poglądów - również
własnych doświadczeń.
Ale ta grupa nazywa sie pl.sci medycyna i twoje poglady musza byc poparte
naukowymi dowodami, a nie mniemanologia stosowana.
Jesli takie rozwazania oparte na fantazjach i pseudonaukowych domniemaniach
ciebie fascynuja, to przeciez mozesz to robic na grupach o ktorych wspomnialem.
Grupy te w tej chwili swieca pustkami, wiec sprobuj je rozkrecic.
Post by Stefan Nawrocki
Post by Jeff
Jesli prowadzi sie dyskuje, to w dyskusji biora udzial zawsze dwie strony.
Jesli w dyskusji uczestnicza ludzie normalni, to posluguja sie w niej
argumentami merytorycznymi, a nie obrzucaja sie wyzwiskami
Dokładnie - więc czemu mi ubliżasz? Czyżbyś nie należał do tej grupy - jak
nazwałeś "normalnych"?
Stwierdzam fakt. To twoj problem a nie moj, skoro uwazasz sie "trafiony" w swoje
ego. Odpowiedzialny i madry czlowiek tak nie postepuje jak to zaprezentowales w
tym watku. Jesli darzysz szacunkiem ewidentnego oszoloma i oszusta ktory szaleje
po tej grupie, to jestes po prostu taki sam jak on.
Post by Stefan Nawrocki
Post by Jeff
Doprawdy bardzo dziwne, ze tego jeszcze nie zauwazyles, drogi Stefanie.
W swoim pierwszym liście nastawiłeś się na to, aby mi ubliżać. W kolejnych
również. Więc na co liczysz?
Zeby cie otrzezwic. Proste?
Post by Stefan Nawrocki
(...)
Sorki - nie mam ani siły, ani ochoty odpowiadać na Twoje zaczepki.
Jestes pewny, ze jestes mezczyzna? To "sorki" ....khe, khe .....tak jakos nie
bardzo pasuje do postu napisanego przez mezczyzne:)

EOT
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Stefan Nawrocki
2007-07-31 21:30:53 UTC
Permalink
U?ytkownik "Jeff" <***@vp.pl> napisa? w wiadomo?ci news:***@newsgate.onet.pl...
(...)
Post by Jeff
Stwierdzam fakt.
Już stwierdziłeś jeden fakt. Pozwól że zacytuję Ciebie:

"Jesli w dyskusji uczestnicza ludzie normalni, to posluguja sie w niej
argumentami merytorycznymi, a nie obrzucaja sie wyzwiskami (...)".

Nadal nie dociera do Ciebie, że poniżaniem innych sobie wystawiasz
świadectwo?
Post by Jeff
Jesli darzysz szacunkiem ewidentnego oszoloma i oszusta ktory szaleje
po tej grupie, to jestes po prostu taki sam jak on.
Darzę szacunkiem każdego człowieka, nawet Ciebie :-).
Boli Cię to?


Pozdrawiam
Stefan
Krystyna*Opty*
2007-07-31 22:52:50 UTC
Permalink
Post by Jeff
Post by Stefan Nawrocki
Nie bądź śmieszny - dyskusja - to przedstawianie swoich poglądów - również
własnych doświadczeń.
Ale ta grupa nazywa sie pl.sci medycyna i twoje poglady musza byc poparte
naukowymi dowodami, a nie mniemanologia stosowana.
Jak zawsze niedołuczona... ;)
Dołucz się: Przeczytaj opis tej grupy:
http://www.usenet.pl/opisy/pl.sci.medycyna

Cytat:
"Charter/tematyka:
Medycyna tradycyjna i niekonwencjonalna. Nowinki ze swiata lekarzy,
rzadkie przypadki, trudne pytania, kontrowersyjne metody, praktyczne
rady, moralne dylematy. Dyskusje zawodowcow i amatorow."

P.S. Kiedy ty wreszcie zapamiętasz Annoklay, że w j.polskim NIE MA słowa:
"dorada" - patrz: zmieniony przez ciebie temat tego wątka.
Uczę cię, uczę, a ty wciąż wyskakujesz z tym swoim annoklayowym słówkiem...
;>

Krystyna
--
Im bardziej człowiek czuje, że błądzi, tym bardziej się złości.
Aicha
2007-08-01 06:08:42 UTC
Permalink
A Ty kup słownik ortograficzny.
Post by Krystyna*Opty*
Kiedy ty wreszcie zapamiętasz Annoklay, że w j.polskim NIE MA
słowa: "dorada" - patrz: zmieniony przez ciebie temat tego wątka.
Oczywiście, że jest. Dorada to taka ryba, smaczna ponoć. Ale co Ty
wiesz o rybach? ;)
--
Pozdrawiam - Aicha
Krystyna*Opty*
2007-08-01 08:38:12 UTC
Permalink
Post by Aicha
A Ty kup słownik ortograficzny.
Hehe... dałaś się nabrać na moją figurkę ortograficzną ;)
Używam jeszcze innej, np. nałukowcy, bo niektórych inaczej nazwać
nie można... ;)
Annaklay (Jeff) - też do takich nałukowców należy... :)
Post by Aicha
Post by Krystyna*Opty*
Kiedy ty wreszcie zapamiętasz Annoklay, że w j.polskim NIE MA
słowa: "dorada" - patrz: zmieniony przez ciebie temat tego wątka.
Oczywiście, że jest. Dorada to taka ryba, smaczna ponoć. Ale co Ty
wiesz o rybach? ;)
Taaaa.... a Jeff oczywiście gada o rybach, zwłaszcza dietetycznych... ;>

Krystyna
--
Jadło określa świadomość. H.G. Wells
Jurek
2007-07-31 13:32:21 UTC
Permalink
Post by Stefan Nawrocki
Co do samej diety optymalnej - nie mam zamiaru Cię do niej przekonywać, bo
1. Wielu badaczy diet potwierdza, aby nie mieszać ze sobą w jednym posiłku
różnych rodzajów "paliwa".
2. Przecież żadna dieta nie musi być stosowana w nieskończoność, a
kilkutygodniowa zmiana nawet na dietę oficjalnie niezbyt zdrową nie zabija
człowieka ani nie wywoła niepowetowanych strat (przecież nie będziesz
podawała trucizny :-).
Muszę Stefanie stanowczo tutaj zaprotestować!
Nie wolno sobie "bezkarnie" zmieniać ot tak sobie diety dla własnego
widzimisie. Przecież każda zmiana diety zmienia w organizmie przemianę
materii. Pewne enzymy sa uruchamiane, inne znów zahamowywane. Jedne białka
są odbudowywane, inne spalane. Idzie na to sporo energii...
A zupełnie inną sprawą jest, że każdy jest kowalem swego losu...:)))
Nigdy nikogo do niczego nie namawiam wbrew opinii wielu na tej grupie...:)))
Pozdrawiam Jurek M.
Stefan Nawrocki
2007-07-31 13:55:31 UTC
Permalink
Post by Jurek
Muszę Stefanie stanowczo tutaj zaprotestować!
Nie wolno sobie "bezkarnie" zmieniać ot tak sobie diety dla własnego
widzimisie. Przecież każda zmiana diety zmienia w organizmie przemianę
materii. Pewne enzymy sa uruchamiane, inne znów zahamowywane. Jedne białka
są odbudowywane, inne spalane. Idzie na to sporo energii...
No nie wiem. Moim zdaniem jednak pewna różnorodność nie zaszkodzi. Uważam,
że choćby z ciekawości warto spróbować różnych diet (różne smaki, różne
przyprawy), różne sposoby przygotowywania potraw.
Wydaje mi się, że podejście "Dieta optymalna, albo śmierć" nie jest dobre.
W końcu to nie jest tak, że wszyscy ludzie nie stosujący diety optymalnej są
chorzy (choć wielu jest). Nie jest też tak, że wszyscy ludzie stosujący
optymalną są zdrowi.
Tak więc - moim zdaniem - jeśli coś ze zdrowiem szwankuje - warto spróbować
zmianę diety, co moim zdaniem nie oznacza, że taka zmiana musi być zmianą aż
do śmierci.


Pozdrawiam
Stefan
Krystyna*Opty*
2007-07-31 18:01:02 UTC
Permalink
Post by Stefan Nawrocki
3. Zwróć też uwagę, że dotychczasowy sposób odżywiania nie jest chyba
idealny, skoro jednak wystepują problemy z nadwagą. A wiec coś z tą
oficjalną "piramidą żywieniową" jest nie tak.
Największym błędem piramidy żywienia zalecanej przez IŻŻ jest jej
zbożowa PODSTAWA. To wyraźny sygnał - "jedz dużo chleba"
http://www.izz.waw.pl/wwzz/piramida.html

A ponieważ człowiek nie jest przystosowany do paszożerstwa - stąd tyle
problemów zdrowotnych. Oczywiście wszędobylskie w żywności konserwanty
i chemia dopełniają reszty.

Krystyna
--
Do źródła trzeba iść pod górę.
MT
2007-07-31 18:13:34 UTC
Permalink
Krycha od kiedy to naczelne sa drapeznikami ?

Zainteresuj sie Historia gatunku nieuku i zweryfikuj swoja niewiedze.
Jurek
2007-07-31 18:22:40 UTC
Permalink
Post by MT
Krycha od kiedy to naczelne sa drapeznikami ?
Jasne, naczelnym jest pantofelek....:)))
Pozdrawiam Jurek M.
MT
2007-07-31 18:29:41 UTC
Permalink
Nie jest naczelnym ale tez nie zre tluszczy i i tym podobnych gowien.
Jurek
2007-07-31 19:04:00 UTC
Permalink
Post by MT
Nie jest naczelnym ale tez nie zre tluszczy i i tym podobnych gowien.
Nie rozróżniasz człowieka prostego od prostaka, to już ustaliliśmy. Teraz
nie wiesz co to łańcuch pokarmowy... Po co w takim razie zabierasz głos...?
Czym chcesz się popisać? Głupotą? i chamskimi słowami, które używasz?
Pozdrawiam Jurek M.
MT
2007-07-31 19:13:43 UTC
Permalink
Chamy nie uzywaja takiego slownictwa zreszta w stosunku do ciebie i tak za
delikatne, zryj mniej tluszczu buraku a bedziesz zdrowszy ostrzega
ministerstwo zdrowia Norwegii !
Mateusz Szczyrzyca
2007-07-31 21:08:26 UTC
Permalink
Post by Jurek
Post by MT
Nie jest naczelnym ale tez nie zre tluszczy i i tym podobnych gowien.
Nie rozróżniasz człowieka prostego od prostaka, to już ustaliliśmy. Teraz
nie wiesz co to łańcuch pokarmowy... Po co w takim razie zabierasz głos...?
Czym chcesz się popisać? Głupotą? i chamskimi słowami, które używasz?
No rzeczywiście, musiałby się nieziemsko starać, aby się popisać przed Tobą
głupota i chamstwem, wprost niemożliwe, że mu się to uda.
--
<http://www.rowerowe.net> - Wycieczki rowerowe, zawody, sprzęt
<http://www.bikertrzebinia.pl> - KTS BikerTrzebinia
<http://www.abstynenci.pl> - Internetowy serwis abstynentów od alkoholu
<http://www.annihitek.net> - Blog
Krystyna*Opty*
2007-07-31 19:11:32 UTC
Permalink
Post by MT
Nie jest naczelnym ale tez nie zre tluszczy i i tym podobnych gowien.
Mietek, a od kiedy tłuszcze są gównami?

Krystyna

P.S. Zauważyłam, że na grupach jesteś specjalistą od wyzwisk, więc nie
zamierzam dlaje z tobą dyskutować.
MT
2007-08-01 15:23:02 UTC
Permalink
Nie jestem dla ciebie mietek krow razem nie pasalismy niedouczona kretynko ,
proponuje tobie i koledze znalezienie innej grupy dyskusyjnej moze cos z
SCI-FI lub kaszpirowski style.
Jeff
2007-08-01 15:34:01 UTC
Permalink
Post by MT
Nie jestem dla ciebie mietek krow razem nie pasalismy niedouczona kretynko ,
proponuje tobie i koledze znalezienie innej grupy dyskusyjnej moze cos z
SCI-FI lub kaszpirowski style.
Obawiam sie, ze do tej osoby tego typu teksty i tak nie trafia, wlasnie z uwagi
na jej poziom umyslu, ktory tak trafnie okresliles.

Trudno dociec czy ten stan jej umyslu, jest skutkiem, czy tez powodem dla ktorego
zaczela zajmowac sie nachalnym propagowaniem opty_ bredni medyczno-dietetycznych.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Jurek
2007-08-01 16:05:40 UTC
Permalink
Post by MT
Nie jestem dla ciebie mietek krow razem nie pasalismy niedouczona kretynko
, proponuje tobie i koledze znalezienie innej grupy dyskusyjnej moze cos z
SCI-FI lub kaszpirowski style.
Cofnij się o 30 lat durniu i w tej sprawie napisz wniosek do KWPZPR.
Pozdrawiam Jurek M.
Janusz Kornaga
2007-07-31 18:38:43 UTC
Permalink
Post by MT
od kiedy to naczelne sa drapeznikami ?
Od początku swego istnienia.
--
Pozdrawiam. Janusz.
Krystyna*Opty*
2007-07-31 18:39:49 UTC
Permalink
Post by Aruba
Zgodze sie ze w naszym domu ogolnie chyba jest problem diety bo nikt
nie jest szczuply ale nie sadze zeby mozna bylo wyeliminowac z diety
Post by Aruba
pracujacego mezczyzny weglowodany. Z tego co jeszcze pamietam ze
szkoly weglowodany miedzy innymi sa zrodlem energii a mezowi wlasnie
Post by Aruba
jej brakuje...
Powinnaś pamiętać ze szkoły, że tłuszcze mają WIĘCEJ energii niż
węglowodany.
Post by Aruba
Nie mieszkamy w Polsce i dieta niskowęglowodanowa dr.Kwasniewskiego
lub Atkinsa jest ogolnie dostepna -wiem ,znam ,czytalam ,myslalam -
Post by Aruba
nie skorzystam ...pozostawie bez komentarza dlaczego.
Ależ nie możesz twierdzić, że znasz dietę dr. Kwaśniewskiego, jeśli
uważasz, że węglowodany są lepszym źródłem energii niż tłuszcze, i że
dieta Kwaśniewskiego nakazuje "wyeliminować z diety pracującego mężczyzny
węglowodany".
Post by Aruba
Maz jest oporny na diety i nie ma mozliwosci go na nia namowic...
I to wszystko tłumaczy. Ja jeszcze dodałabym, że Ty również nie masz
przekonania do DO, uważając ją za dietę ekstremalną i pozbawioną
węglowodanów.
Post by Aruba
Nie wiem jak sie na tym forum odnosza do leczenia niekonwencjonalnego
specjalisci ale ja na pewno nie jestem tego wrogiem.

Specjaliści nie zwalczają żadnego NIESKUTECZNEGO sposobu leczenia, bo
takowy nie jest dla nich konkurencją. Inaczej jest z takimi, które
rzeczywiście leczą...
Post by Aruba
Jednak zywienie bezweglowodanowe jak i dieta beztluszczowa powoduje
zbyt wielkie straty w organizmie i nawet dgybym najbardziej
Post by Aruba
wyszukanymi babskimi sztuczkami przekonala meza to nie sadze aby byla
to dobra droga.

Z takimi poglądami, to nawet serdecznie ODRADZAM zastosowanie DO u męża,
bo wyszłoby z tego więcej szkody niż pożytku. A potem przeczytalibyśmy na
grupie, że dieta optymalna Twojemu mężowi zaszkodziła.
Post by Aruba
Moj ojciec jest cukrzykiem i paradoksalnie cieszy sie ze przeszedl na
insuline bo ma ja za darmo !

Tak krótkowzroczni są niemal wszyscy. Nikt nie kojarzy, że na insulinę
cukrzyków płacą wszyscy podatnicy. A kto będzie płacił, jeśli już
niemal wszyscy będą brać insulinę bo będą mieli cukrzycę?
Post by Aruba
Jak leczyl sie farmakologicznie wydalawal
na leki 200 zl na miesiac z renty 600zł...

Wybacz - Twój ojciec jest klasyczną ofiarą pro-cukrowej propagandy
dietetycznej i medycznej.
Post by Aruba
Ktos powie ze leczenie farmakologiczne jest nieskuteczne ? Lekarzem
nie jestem ale zona i matka od 12 lat -wiele przeszlam wiele widzialam
- nie wierze ze bylibysmy na tym swiecie nadal gdyby nie medycyna.
Post by Aruba
Mialam cesarskie ciecie - potem wylew po zabiegu ,gromadzenie sie
ropy,zakarzenie - gdyby nie moj lekarz -bylabym 2 m pod ziemia....

I NIKT NIE NEGUJE nieocenionej pracy lekarzy w wielu podobnych przypadkach.
Należy im się za to szacunek.
Problem w tym, że wszyscy włącznie z Tobą są święcie przekonani do zdrowego
działania "jedynie słusznej" diety opartej na dużej ilości węglowodanów i
bardzo małej ilości tłuszczu, mimo że niemal wszyscy chorujący są na diecie
właśnie wysokowęglowodanowej...

Krystyna
--
Słodkie życie słono kosztuje. S.J. Lec
tomek
2007-07-31 10:03:02 UTC
Permalink
Post by Aruba
Moze nie powinnam ale podejrzewam juz ze moze to poprostu hipohondryk
albo ze to lenistwo ?
apatia moze byc spowodowana bezdechem sennym, a moze jest przepracowany i
poprostu potrzebny mu urlop? "kolki/bole watroby" to zapewne poprostu
wrzody; bole glowy moga byc zwiazane z nadcisnieniem, byc moze tez zle
toleruje przyjmowane leki; bole lydek to pewnie skurcze wywolane brakiem
magnezu skoro bierze leki na nadcisnienie i pije kawe; patrzac na ilosc
objawow i badan ktore juz przeszedl hipochondrii jednak wykluczyc sie nie
da - ale powiedzmy sobie szczerze, ze wiekszosc mezczyzn sie nad soba
nadmiernie roztkliwia, a kazdy niepokojacy objaw to musi byc smiertelna
choroba ;-)

zamiast do kolejnych lekarzy sugeruje wyciagnac meza na wakacje, a dzieci
obowiazkowo zostawic na ten czas dziadkom; do tego ladna bielizna, moze
nawet spelnicie przy okazji jakas wspolna fantazje- zaraz wroci mu chec do
zycia ;-) facet w tym wieku powinien miec tez jakies hobby- wtedy nie bedzie
sie zajmowal rozczulaniem nad soba bo szkoda mu bedzie na to czasu ;-)

tomasz

PS. Prosze uwazac na sekte optymalnych, ktora tutaj szuka nowych klientow.
Aruba
2007-07-31 10:20:42 UTC
Permalink
Post by tomek
apatia moze byc spowodowana bezdechem sennym, a moze jest przepracowany i
poprostu potrzebny mu urlop?
Jak zlikwidowac bezdech senny ?
Post by tomek
zamiast do kolejnych lekarzy sugeruje wyciagnac meza na wakacje, a dzieci
obowiazkowo zostawic na ten czas dziadkom; do tego ladna bielizna
Z wakacji wrocilismy 2 tygodnie temu a teraz dzieci sa na wakacjach u
dziadkow wlasnie- jestesmy sami , bielizna itp zaskakujace mezczyzn
sztuczki przerobione ale i tak zainteresowanie mierne...hmm....a moze
to ja jestem problemem wobec tego ?
pozdrawiam
Aruba
tomek
2007-07-31 10:39:03 UTC
Permalink
Post by Aruba
Jak zlikwidowac bezdech senny ?
wpisz w google "bezdech senny"- jest duzo artykulow na ten temat; w skrocie
najlepsze efekty daje odchudzenie pacjenta lub trudnych przypadkach
zastosowanie specjalnego aparatu CPAP ktory mechanicznie wtlacza powietrze
do pluc (dosc upierdliwe, dlatego zalecana pierwsza opcja); ale czy ten
bezdech byl stwierdzony przez lekarza? jak dlugie i jak czeste sa epizody
bezdechu w ciagu nocy? czy zdarza mu sie zasypac w ciagu dnia?
Post by Aruba
to ja jestem problemem wobec tego ?
nie sadze :-) moze on poprostu znudzony zyciem jest... co robi w wolnym
czasie? ma jakies hobby? praca daje mu satysfakcje? w pewnym wieku kazdy
zasluguje na przejsciowego dola spowodowanego nudna codziennoscia- zeby z
tego wyjsc jedni wtedy szukaja kochanki, inni zaczynaja jezdzic na ryby,
kupuja motor albo zaczynaja grac w golfa ;-) domyslam sie, ze pierwsza opcja
nie wchodzi w rachube tak wiec trzeba go moze skierowac w inna strone ;-)

poki co kup mu moze witaminy z zen-szeniem np. body-max - ten korzen w
wiekszych dawkach bardzo skutecznie pobudza do zycia, poprawia myslenie... a
skutkiem ubcznym jest tez wzrost libido ;-)

tomasz
Aruba
2007-07-31 11:02:10 UTC
Permalink
Post by tomek
bezdech byl stwierdzony przez lekarza? jak dlugie i jak czeste sa epizody
bezdechu w ciagu nocy? czy zdarza mu sie zasypac w ciagu dnia?
Bezdech jest stwierdzony przez zone :) A wyglada to nastepujaco -
chrapanie , przelykanie czegos czego nie ma a potem nagla cisza i
jakby napadl Go ktos i przestraszyl skok calego ciala i lapczywe
lapanie powietrza....Kilka razy w ciagu nocy .Czasem cala noc.
Post by tomek
nie sadze :-) moze on poprostu znudzony zyciem jest... co robi w wolnym
czasie? ma jakies hobby? praca daje mu satysfakcje? w pewnym wieku kazdy
zasluguje na przejsciowego dola spowodowanego nudna codziennoscia- zeby z
tego wyjsc jedni wtedy szukaja kochanki, inni zaczynaja jezdzic na ryby,
kupuja motor albo zaczynaja grac w golfa ;-) domyslam sie, ze pierwsza opcja
nie wchodzi w rachube tak wiec trzeba go moze skierowac w inna strone ;-)
W wolnym czasie ? Nie ma wolnego czasu bo mamy w domu komputer i
internet i DVD i telefony komorkowe i satelite itp i zawsze sie
znajdzie cos do "dlubania "w elektronice....To Jego hobby ale dlaczego
nie sport ???
Maz pracuje po 12 h. ale nie przemecza sie - ma kierownicze stanowisko
wiec jak to mowia "chodzi i glupa pali " :) -ale mi sie oberwie
hahahaha
Wstaje o 7 rano o 22 pije piwo i chodzi spac. Nic nie robi bo wszystko
ma podane i zapiete na ostatni tzw. "guzik" .Nawet pozycje sexualne
tak dobiera zeby sie za wiele nie musial ruszyc...Normalnie jak to
pisze to sama wiem i widze ze sie chlop sam powoli zabija - zero
ruchu ...tluszczu przybywa ...brzuch jak balon....alez to
niemądre.....
W weekend generalnie dzieci nam zajmuja czas ale wszystko co sie
dzieje -dzieje sie niechetnie z meza strony....uwielbia z corka grac
w gry...oczywiscie komputerowe....
Post by tomek
poki co kup mu moze witaminy z zen-szeniem np. body-max - ten korzen w
wiekszych dawkach bardzo skutecznie pobudza do zycia, poprawia myslenie... a
skutkiem ubcznym jest tez wzrost libido ;-)
Moze to bedzie najlepsza rada - postaram sie poszukac . Czy to jest
srodek farmakologiczny czy razej szukac w sklepie z odzywkami dla
sportowcow ?

dziekuje i pozdrawiam
Aruba
tomek
2007-07-31 11:36:21 UTC
Permalink
Post by Aruba
Bezdech jest stwierdzony przez zone :)
pytanie jeszcze jak to sie odbija na organizmie... niech moze zona poczyta
:-)
http://www.bezdechsenny.com.pl/
jest tam taki prosty tescik ktory moze pomoc odpowiedziec na pytanie, czy to
juz etap na ktorym trzeba podejmowac jakies drastyczne kroki
Post by Aruba
Moze to bedzie najlepsza rada - postaram sie poszukac . Czy to jest
srodek farmakologiczny czy razej szukac w sklepie z odzywkami dla
sportowcow ?

kupisz w aptece i tam na pewno nie wcisna Ci jakies podroby bez rejestracji
o ktore w sklepach nie trudno- pytaj o "panax ginseng", albo "american
ginseng" - kup jakis markowy standaryzowany wyciag w najwiekszej dostepnej
dawce

a co do ruchu to znajdz moze aktywnosc ktora bedzie mu odpowiadala- moze ten
golf nie bylby zlym pomyslem? w Anglii sa do niego wymarzone warunki, a
sport jest idealny dla "panow z brzuszkiem w srednim wieku" i moglibyscie
uprawiac go razem nawet z dziecmi ;-)

tomasz
Aruba
2007-07-31 13:42:51 UTC
Permalink
Post by tomek
pytanie jeszcze jak to sie odbija na organizmie... niech moze zona poczyta
:-)http://www.bezdechsenny.com.pl/
Taaa i znow jedna rada -maz musi schudnac...
Post by tomek
Post by Aruba
Moze to bedzie najlepsza rada - postaram sie poszukac . Czy to jest
srodek farmakologiczny czy razej szukac w sklepie z odzywkami dla
sportowcow ?
kupisz w aptece i tam na pewno nie wcisna Ci jakies podroby bez rejestracji
o ktore w sklepach nie trudno- pytaj o "panax ginseng", albo "american
ginseng" - kup jakis markowy standaryzowany wyciag w najwiekszej dostepnej
dawce
Dziekuje tylko ciekawe jak zen-sen wplywa na osoby cierpiace na
nadcisnienie ....Ale zapytam farmaceuty.
Post by tomek
a co do ruchu to znajdz moze aktywnosc ktora bedzie mu odpowiadala- moze ten
golf nie bylby zlym pomyslem? w Anglii sa do niego wymarzone warunki, a
sport jest idealny dla "panow z brzuszkiem w srednim wieku" i moglibyscie
uprawiac go razem nawet z dziecmi ;-)
Nie mieszkamy w UK a maz nie da sie na golfa namowic ani tego z kijem
ani ze znaczkiem VW z przodu :) Zarty zartami ale akurat golfiarzy
wyzywa od tych co to ...no wiesz co lubia Panow :)
Nie da sie na sport facet naciagnac poprostu sie nie da - nie wiem
moze mu jakas operacje zafundowac ? jakies odsysanie tluszczu lub tp ?
Aruba
p.s.czy ktos tu jest lekarzem lub studiuje medycyne ?Na zachodzie jest
nieco inne podjecie lekarzy - tzw minimalizm i dlatego chcialabym o co
nieco podpytac fachowca...
tomek
2007-07-31 14:21:32 UTC
Permalink
Post by Aruba
Dziekuje tylko ciekawe jak zen-sen wplywa na osoby cierpiace na
nadcisnienie ....Ale zapytam farmaceuty.
mozna bezpiecznie w nadcisnieniu stosowac- pamietac tylko nalezy o tym ze
ginsenozydy sie kumuluja w organizmie i nie mozna ich stosowac przewlekle
(max 3 tygodnie i potem tydzien przerwy)
Post by Aruba
Zarty zartami ale akurat golfiarzy
wyzywa od tych co to ...no wiesz co lubia Panow :)
a ja smiem twierdzic, ze golfiarze to z natury kobieciarze ;-) zreszta
wszystko jest juz lepsze od impotencji, do ktorej twoj maz jest chyba na
najlepszej drodze skoro juz nawet w tych okolicznosciach ruszac mu sie
tylkiem nie chce ;-)
Post by Aruba
Nie da sie na sport facet naciagnac poprostu sie nie da - nie wiem
moze mu jakas operacje zafundowac ? jakies odsysanie tluszczu lub tp ?
ale po co? :-) zadnych pozytywnych skutkow zdrowotnych to nie przyniesie...
a moze zaszkodzic

ja sie chyba poddaje.. jakby to maz napisal to polecilbym mu chyba kupno
motoru albo znalezienie sobie mlodej kochanki, ale nie wiem czy Ty bylabys
zadowolona z takiej odmiany ;-)

tomasz
Aruba
2007-07-31 15:23:25 UTC
Permalink
Post by tomek
Post by Aruba
Dziekuje tylko ciekawe jak zen-sen wplywa na osoby cierpiace na
nadcisnienie ....Ale zapytam farmaceuty.
mozna bezpiecznie w nadcisnieniu stosowac- pamietac tylko nalezy o tym ze
ginsenozydy sie kumuluja w organizmie i nie mozna ich stosowac przewlekle
(max 3 tygodnie i potem tydzien przerwy)
Post by Aruba
Zarty zartami ale akurat golfiarzy
wyzywa od tych co to ...no wiesz co lubia Panow :)
a ja smiem twierdzic, ze golfiarze to z natury kobieciarze ;-) zreszta
wszystko jest juz lepsze od impotencji, do ktorej twoj maz jest chyba na
najlepszej drodze skoro juz nawet w tych okolicznosciach ruszac mu sie
tylkiem nie chce ;-)
Post by Aruba
Nie da sie na sport facet naciagnac poprostu sie nie da - nie wiem
moze mu jakas operacje zafundowac ? jakies odsysanie tluszczu lub tp ?
ale po co? :-) zadnych pozytywnych skutkow zdrowotnych to nie przyniesie...
a moze zaszkodzic
ja sie chyba poddaje.. jakby to maz napisal to polecilbym mu chyba kupno
motoru albo znalezienie sobie mlodej kochanki, ale nie wiem czy Ty bylabys
zadowolona z takiej odmiany ;-)
Wiesz pewnie nie ale jesli ma sie chlop meczyc i insynuujesz ze to
moze dzieki mnie to niech uzywa zycia wkoncu straci "tylko" rodzine
ale co tam...
Apropos na motorze by sie zabil ,hahaha na rowerze sie slabo trzyma :)
za to ja mam prawko A i B i motorem nie pogardze....to moze ja sobie
znajde zajecie i goscia poprstu w kat odstawie co ? :)
pozdrowienia
Aruba
Janusz Kornaga
2007-07-31 16:05:42 UTC
Permalink
Post by Aruba
Post by tomek
Post by Aruba
Dziekuje tylko ciekawe jak zen-sen wplywa na osoby cierpiace na
nadcisnienie ....Ale zapytam farmaceuty.
mozna bezpiecznie w nadcisnieniu stosowac- pamietac tylko nalezy o tym ze
ginsenozydy sie kumuluja w organizmie i nie mozna ich stosowac przewlekle
(max 3 tygodnie i potem tydzien przerwy)
Post by Aruba
Zarty zartami ale akurat golfiarzy
wyzywa od tych co to ...no wiesz co lubia Panow :)
a ja smiem twierdzic, ze golfiarze to z natury kobieciarze ;-) zreszta
wszystko jest juz lepsze od impotencji, do ktorej twoj maz jest chyba na
najlepszej drodze skoro juz nawet w tych okolicznosciach ruszac mu sie
tylkiem nie chce ;-)
Post by Aruba
Nie da sie na sport facet naciagnac poprostu sie nie da - nie wiem
moze mu jakas operacje zafundowac ? jakies odsysanie tluszczu lub tp ?
ale po co? :-) zadnych pozytywnych skutkow zdrowotnych to nie
przyniesie...
a moze zaszkodzic
ja sie chyba poddaje.. jakby to maz napisal to polecilbym mu chyba kupno
motoru albo znalezienie sobie mlodej kochanki, ale nie wiem czy Ty bylabys
zadowolona z takiej odmiany ;-)
Wiesz pewnie nie ale jesli ma sie chlop meczyc i insynuujesz ze to
moze dzieki mnie to niech uzywa zycia wkoncu straci "tylko" rodzine
ale co tam...
Apropos na motorze by sie zabil ,hahaha na rowerze sie slabo trzyma :)
za to ja mam prawko A i B i motorem nie pogardze....to moze ja sobie
znajde zajecie i goscia poprstu w kat odstawie co ? :)
Ja nie mogę tego spokojnie czytać, człowiek jest ciężko chory a Wy sobie
żarty stroicie. On nie śpi, od dłuższego już czasu nie śpi, dusi się w
nocy. Zwierzęta doświadczalnie pozbawiane snu umierały. Jak najszybciej
należy zastosować urządzenie do podawania powietrza przez maskę pod
niewielkim ciśnieniem, jak najszybciej schudnąć, nieważne w jaki sposób,
nawet najdziwniejsza dieta, jezeli tylko doprowadzi do schudnięcia.
--
Pozdrawiam. Janusz.
Krystyna*Opty*
2007-07-31 18:31:18 UTC
Permalink
Post by Janusz Kornaga
Ja nie mogę tego spokojnie czytać, człowiek jest ciężko chory a Wy sobie
żarty stroicie. On nie śpi, od dłuższego już czasu nie śpi, dusi się w
nocy. Zwierzęta doświadczalnie pozbawiane snu umierały. Jak najszybciej
należy zastosować urządzenie do podawania powietrza przez
maskę pod niewielkim ciśnieniem, jak najszybciej schudnąć, nieważne w
jaki sposób, nawet najdziwniejsza dieta, jezeli tylko doprowadzi do
schudnięcia.
Brawo! Obawiam się, że Aruba sama nie wie, czego od grupy oczekuje.
Chyba jej chodzi o to, zeby ją pocieszyć, zeby się o męża nie martwiła.
I to wszystko.
Tak przynjamniej wnioskuję po tym wszystkim, co do tej pory napisała.

Krystyna
--
Do źródła trzeba iść pod górę.
Cancer
2007-07-31 18:45:01 UTC
Permalink
Użytkownik "Krystyna*Opty*"
Post by Krystyna*Opty*
Brawo! Obawiam się, że Aruba sama nie wie, czego od grupy oczekuje.
Chyba jej chodzi o to, zeby ją pocieszyć, zeby się o męża nie martwiła.
I to wszystko.
Tak przynjamniej wnioskuję po tym wszystkim, co do tej pory napisała.
Bo jak byś zapomniała to ona przyszła na grupę sci.medycyna.
Szukała przyczyny choroby swojego męża.
Jak by szukała odpowiedzi od takiej jak ty poszła by na sci. optymalne-oszołomy.
Tam dowiedziała by sie, ze Homo sapiens należy do grupy drapieżników
_))))))))))))).
Oczywiście optymalnych.

Cancer
Krystyna*Opty*
2007-07-31 21:46:55 UTC
Permalink
Post by Cancer
Użytkownik "Krystyna*Opty*"
Post by Krystyna*Opty*
Brawo! Obawiam się, że Aruba sama nie wie, czego od grupy oczekuje.
Chyba jej chodzi o to, zeby ją pocieszyć, zeby się o męża nie martwiła.
I to wszystko.
Tak przynjamniej wnioskuję po tym wszystkim, co do tej pory napisała.
Bo jak byś zapomniała to ona przyszła na grupę sci.medycyna.
Szukała przyczyny choroby swojego męża.
No to jej rzeczowo poradź, zamiast się czepiać optymali.
A jeśli sugerujesz, że tu odpowiedzi mogą udzielać tylko lekarze to się
mylisz. Przeczytaj opis tej grupy:
http://www.usenet.pl/opisy/pl.sci.medycyna
Cytat:
"Charter/tematyka:
Medycyna tradycyjna i niekonwencjonalna. Nowinki ze swiata lekarzy,
rzadkie przypadki, trudne pytania, kontrowersyjne metody, praktyczne
rady, moralne dylematy. Dyskusje zawodowcow i amatorow."
Post by Cancer
Jak by szukała odpowiedzi od takiej jak ty poszła by na sci.
optymalne-oszołomy.
Tam dowiedziała by sie, ze Homo sapiens należy do grupy drapieżników
_))))))))))))).
Oczywiście optymalnych.
Oczywiście że jesteśmy drapieżnikami, chociaż nauka dziwnie przemilcza
tę cechę u człowieka... (?) :)
Wszak od początku istnienia naszego gatunku ŻYWIMY SIĘ MIĘSEM zabijanych
przez nas zwierząt. Tak zrodził się nasz gatunek. I TO JEST FAKT.
Doszliśmy w swym drapieżnictwie nawet do tego, że WSZYSTKIE inne gatunki
drapieżne są (lub mogą być) naszymi ofiarami, a nie tylko gatunki
roślinożerne, i nie tylko dla mięsa.
W tym sensie jesteśmy super-drapieżcami i twoje durnowate epitety pod
naszym adresem tego faktu nie zmienią.

http://encyklopedia.interia.pl/haslo?hid=134342

Homo sapiens ma ok. 250 tys. lat, a paszożerstwo zaczęliśmy
stosować zaledwie niecałe 10 000 lat p.n.e.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Antropogeneza

Krystyna
--
Do źródła trzeba iść pod górę.
Cancer
2007-07-31 22:29:05 UTC
Permalink
Post by Krystyna*Opty*
No to jej rzeczowo poradź, zamiast się czepiać optymali.
Poradziłem jej rzeczowo bardziej jak ty.
Przestane sie czepiać Sorry kogo ? czego? optymali??
Jak zaprzestaniecie w sposób impertynencki w każdym poście namawiać na swoja
dietę w celach zarobkowych.
Nie prędzej zapamiętaj to sobie dobrze.
Post by Krystyna*Opty*
A jeśli sugerujesz, że tu odpowiedzi mogą udzielać tylko lekarze to się
http://www.usenet.pl/opisy/pl.sci.medycyna
Niczego nie sugeruje stwierdzam fakt.
Rozpieprzyliscie swoja grupę alt.pl.dieta.optymalna, nie ma tam juz nawet
jednego posta na temat jakiejkolwiek diety.
Prawie juz o niczym innym jak o optymalnej diecie nie pisze sie na pl.misc.dieta
Ale tam nie ma chorych którzy mogli by nabić wam kieszenie kasa.
Wiec przyleźliście tutaj cala żałosna wasza optymalna banda i rozpieprzacie ta
grupę.
Dochodzi do tego, ze juz żaden lekarz nie chce sie tutaj wypowiadać.
Ale jakbyś nie wiedziała to tak jak w przypadku innych grup piłujecie gałąź na
której siedzicie.
Post by Krystyna*Opty*
Oczywiście że jesteśmy drapieżnikami, chociaż nauka dziwnie przemilcza
tę cechę u człowieka... (?) :)
Tak samo przemilczała zbawienny wpływ tłuszczu na wszelkie choroby świata.
A to żałośni lekarze,naukowcy nie powiedzieli nam, ze tłuste żarcie jest
eliksirem młodości i lekiem na zycie wieczne.
Dlatego optymalna Krystyna musi zbawić świat i wszystkim chorym na sci.medycyna
to powiedzieć całkiem bezinteresownie-))))
Pomaga jej w tym giermek Jurek M, dzisiaj Stefan a jutro sie zobaczy.
Post by Krystyna*Opty*
Wszak od początku istnienia naszego gatunku ŻYWIMY SIĘ MIĘSEM zabijanych przez
nas zwierząt. Tak zrodził się nasz gatunek. I TO JEST FAKT.
Doszliśmy w swym drapieżnictwie nawet do tego, że WSZYSTKIE inne gatunki
Nie tłumacz mi rzeczy oczywistych, ale nie jest to przypadek, ze nigdzie nie
znajdziesz w jakiejkolwiek naukowej książce, ze człowiek jest drapieżnikiem.
Chodź byś nie wiem jak tego chciała Krystyno -))))
Post by Krystyna*Opty*
Homo sapiens ma ok. 250 tys. lat, a paszożerstwo zaczęliśmy
stosować zaledwie niecałe 10 000 lat p.n.e.
I te 10 000 i trochę lat, swoje znaczy
A ty co, chcesz z Jurkiem i paroma innymi oszołomami zmienić te ewolucje i
wmówić nam wszystkim ze mamy żreć jak drapieżniki bo tobie tak pasuje?

Cancer
Jurek
2007-07-31 22:43:34 UTC
Permalink
Post by Krystyna*Opty*
Homo sapiens ma ok. 250 tys. lat, a paszożerstwo zaczęliśmy
stosować zaledwie niecałe 10 000 lat p.n.e.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Antropogeneza
Mam przyjemność i zaszczyt znać profesora doktora hab. Eugeniusza
Kijowskiego, który jest kierownikiem Katedry Jakości Żywności (tak niestety
kuriozalnie nazywa się ta Katedra, sam prof. nie wie dlaczego). I ten
właśnie naukowiec mówi stale swoim studentom, że człowiek zupełnie zgłupiał
40 tys. lat przed naszą erą, bo zaczął jeść płody ziemi, które do wtedy
jadły tylko udomowione zwierzęta.
Wtóruje mu profesor dr hab. Buczkowski, kierownik Katedry Trzody Chlewnej,
również przy AR w Poznaniu.
Pozdrawiam Jurek M.
Mateusz Szczyrzyca
2007-08-01 08:03:34 UTC
Permalink
Post by Jurek
Post by Krystyna*Opty*
Homo sapiens ma ok. 250 tys. lat, a paszożerstwo zaczęliśmy
stosować zaledwie niecałe 10 000 lat p.n.e.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Antropogeneza
Mam przyjemność i zaszczyt znać profesora doktora hab. Eugeniusza
Kijowskiego, który jest kierownikiem Katedry Jakości Żywności (tak niestety
kuriozalnie nazywa się ta Katedra, sam prof. nie wie dlaczego).
Kim jest ten prof, o którym Google NIC nie wie? Jak żyję, odkąd szukałem
w Googlu ludzi, to mi się nie zdarzyło, aby ze stopniem minimum dr ktoś się nie
odnalazł. A tu proszę, optymalny profesor.

I ten tego:

Podana fraza - "Katedra Jakości Żywienia" - nie została odnaleziona.

Jurek-Mitoman? Brawo. Przypominam, że to nie ARKADIA.
Post by Jurek
właśnie naukowiec mówi stale swoim studentom, że człowiek zupełnie zgłupiał
40 tys. lat przed naszą erą, bo zaczął jeść płody ziemi, które do wtedy
jadły tylko udomowione zwierzęta.
Wtóruje mu profesor dr hab. Buczkowski, kierownik Katedry Trzody Chlewnej,
również przy AR w Poznaniu.
dr hab. Wiesław Andrzej Buczkowski, prof. AR w Poznaniu

Specjalności: budownictwo wodno-melioracyjne, konstrukcje hydrotechniczne
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

- Katedra Mechaniki Budowli i Budownictwa Rolniczego AR w Poznaniu - Kierownik
- Katedra Mechaniki Budowli i Budownictwa Rolniczego AR w Poznaniu - prof.

Ten naukowiec jest kierownikiem ,,Katedry Trzody Chlewnej''? Chyba chcesz
sobie przegwizdać takimi bezczelnymi pomówieniami. Może jeszcze wyślemy maila
do tego prof., aby zweryfikował swoje ,,wtórowanie'' profesorowi, którego nie
ma?
--
<http://www.rowerowe.net> - Wycieczki rowerowe, zawody, sprzęt
<http://www.bikertrzebinia.pl> - KTS BikerTrzebinia
<http://www.abstynenci.pl> - Internetowy serwis abstynentów od alkoholu
<http://www.annihitek.net> - Blog
Jurek
2007-08-01 08:51:51 UTC
Permalink
Post by Mateusz Szczyrzyca
Ten naukowiec jest kierownikiem ,,Katedry Trzody Chlewnej''? Chyba chcesz
sobie przegwizdać takimi bezczelnymi pomówieniami. Może jeszcze wyślemy maila
do tego prof., aby zweryfikował swoje ,,wtórowanie'' profesorowi, którego nie
ma?
Pisz matole gdzie chcesz, nic mi do tego... Twoje zdanie szczurzyco
interesuje mnie tyle co zeszłoroczny śnieg!!!
Pozdrawiam Jurek M.
Mateusz Szczyrzyca
2007-08-01 12:04:10 UTC
Permalink
Post by Jurek
Post by Mateusz Szczyrzyca
Ten naukowiec jest kierownikiem ,,Katedry Trzody Chlewnej''? Chyba chcesz
sobie przegwizdać takimi bezczelnymi pomówieniami. Może jeszcze wyślemy maila
do tego prof., aby zweryfikował swoje ,,wtórowanie'' profesorowi, którego nie
ma?
Pisz matole gdzie chcesz, nic mi do tego... Twoje zdanie szczurzyco
interesuje mnie tyle co zeszłoroczny śnieg!!!
Pozdrawiam Jurek M.
Jurkowi M. brakło argumentów? To ta kultura, tu cyt ,,nie nazywam nikogo
prostakiem''? Jurek, powtarzam - NIE jesteś na optymalnym wykładzie w Arkadii,
ludzie tu spróbują zweryfikować Twoje nowinki.

PS Skoro moje zdanie Cie nie interesuje, co się tak puszysz? Odcisk Cie boli?
Nos Ci urósł?
--
<http://www.rowerowe.net> - Wycieczki rowerowe, zawody, sprzęt
<http://www.bikertrzebinia.pl> - KTS BikerTrzebinia
<http://www.abstynenci.pl> - Internetowy serwis abstynentów od alkoholu
<http://www.annihitek.net> - Blog
Jurek
2007-08-01 13:00:31 UTC
Permalink
Post by Mateusz Szczyrzyca
Post by Jurek
Post by Mateusz Szczyrzyca
Ten naukowiec jest kierownikiem ,,Katedry Trzody Chlewnej''? Chyba chcesz
sobie przegwizdać takimi bezczelnymi pomówieniami. Może jeszcze wyślemy maila
do tego prof., aby zweryfikował swoje ,,wtórowanie'' profesorowi,
którego
nie
ma?
Pisz matole gdzie chcesz, nic mi do tego... Twoje zdanie szczurzyco
interesuje mnie tyle co zeszłoroczny śnieg!!!
Pozdrawiam Jurek M.
Jurkowi M. brakło argumentów? To ta kultura, tu cyt ,,nie nazywam nikogo
prostakiem''? Jurek, powtarzam - NIE jesteś na optymalnym wykładzie w Arkadii,
ludzie tu spróbują zweryfikować Twoje nowinki.
Bo nigdy Was nie interesują treści postów tylko i wyłącznie ataki
personalne. temat wątku - bez znaczenia.
Pozdrawiam Jurek M.
Maja
2007-08-01 20:27:06 UTC
Permalink
Post by Jurek
Post by Mateusz Szczyrzyca
Post by Jurek
Post by Mateusz Szczyrzyca
Ten naukowiec jest kierownikiem ,,Katedry Trzody Chlewnej''? Chyba chcesz
sobie przegwizdać takimi bezczelnymi pomówieniami. Może jeszcze wyślemy maila
do tego prof., aby zweryfikował swoje ,,wtórowanie'' profesorowi,
którego
nie
ma?
Pisz matole gdzie chcesz, nic mi do tego... Twoje zdanie szczurzyco
interesuje mnie tyle co zeszłoroczny śnieg!!!
Pozdrawiam Jurek M.
Jurkowi M. brakło argumentów? To ta kultura, tu cyt ,,nie nazywam nikogo
prostakiem''? Jurek, powtarzam - NIE jesteś na optymalnym wykładzie w Arkadii,
ludzie tu spróbują zweryfikować Twoje nowinki.
Bo nigdy Was nie interesują treści postów tylko i wyłącznie ataki
personalne. temat wątku - bez znaczenia.
Pozdrawiam Jurek M.
Piszesz oczywiscie o sobie, Jurku. Ataki personalne polaczone z
prostackimi wyzwiskami to Twoja specjalnosc. Obok oczywiscie DO...
Zalosne...

--
Pozdrawiam,
Maja
Jurek
2007-08-01 20:46:51 UTC
Permalink
Piszesz oczywiscie o sobie, Jurku. Ataki personalne polaczone z
prostackimi wyzwiskami to Twoja specjalnosc. Obok oczywiscie DO...
Zalosne...
Żałosna Ty jesteś Maju nie wiedząc jaką polemikę prowadzę ze szczurzycą od
jakiegoś czasu. Przespałas spory szmat czasu...:)))
Pozdrawiam Jurek M.
Maja
2007-08-02 08:32:55 UTC
Permalink
Post by Maja
Piszesz oczywiscie o sobie, Jurku. Ataki personalne polaczone z
prostackimi wyzwiskami to Twoja specjalnosc. Obok oczywiscie DO...
Zalosne...
a osna Ty jeste Maju
Rozumiem, iz przypisywanie wyimaginowanych cech innym ludziom, tudziez
wyzywanie ich, przynosi Ci jakas ulge i daje satysfakcje... Biedaku...
Post by Maja
nie wiedz c jak polemik prowadz ze szczurzyc od
jakiego czasu.
Wszystko doskonale widze i obserwuje z politowaniem...
Odzywam sie tylko w szczegolnych przypadkach, gdy pewna granica
zostaje przekroczona.
Post by Maja
Przespa as spory szmat czasu...:)))
Pozdrawiam Jurek M.
Caly czas obserwuje Twoje zalosne polemiki, prowdzace do nikad. I
nadal twierdze, iz atakujesz persolnanie, chociazby w powyzszym
zdaniu, nazywajac mnie zalosna. Roznica pomiedzy nami jest taka, iz ja
nazywam po imieniu Twoje ZACHOWANIA, a Ty, w sposob daleki od
kulturalnego, wyzywasz LUDZI. Widzisz te roznice? Nie zdziwie sie,
jesli nie... Szkoda slow...

--
Pozdrawiam,
Maja
Jurek
2007-08-02 08:59:17 UTC
Permalink
Post by Maja
Caly czas obserwuje Twoje zalosne polemiki, prowdzace do nikad. I
nadal twierdze, iz atakujesz persolnanie, chociazby w powyzszym
zdaniu, nazywajac mnie zalosna. Roznica pomiedzy nami jest taka, iz ja
nazywam po imieniu Twoje ZACHOWANIA, a Ty, w sposob daleki od
kulturalnego, wyzywasz LUDZI. Widzisz te roznice? Nie zdziwie sie,
jesli nie... Szkoda slow...
Znasz powiedzenie: "odplacanie pieknym za nadobne"? Niech mi ktos pokaze, ze
oplulem go pierwszy raz, a dostanie wysoka nagrode pieniezna....:)))
Pozdrawiam Jurek M.
Mateusz Szczyrzyca
2007-08-02 10:24:34 UTC
Permalink
Post by Jurek
Znasz powiedzenie: "odplacanie pieknym za nadobne"? Niech mi ktos pokaze, ze
oplulem go pierwszy raz, a dostanie wysoka nagrode pieniezna....:)))
Pozdrawiam Jurek M.
Google twierdzi, że to nie ja zacząłem, choć możesz jeszcze przedstawić
dowody. Zaś po nagrodę pieniężną w związku z tym, jak i po parę innych
rzeczy w końcu wpadnę do tego Jaworzna, bo naprawdę mam blisko. Pogadamy
sobie na żywo wtedy.
--
<http://www.rowerowe.net> - Wycieczki rowerowe, zawody, sprzęt
<http://www.bikertrzebinia.pl> - KTS BikerTrzebinia
<http://www.abstynenci.pl> - Internetowy serwis abstynentów od alkoholu
<http://www.annihitek.net> - Blog
Cancer
2007-08-02 13:53:16 UTC
Permalink
Użytkownik "Mateusz Szczyrzyca"
Post by Mateusz Szczyrzyca
Google twierdzi, że to nie ja zacząłem, choć możesz jeszcze przedstawić
dowody. Zaś po nagrodę pieniężną w związku z tym, jak i po parę innych
rzeczy w końcu wpadnę do tego Jaworzna, bo naprawdę mam blisko. Pogadamy
sobie na żywo wtedy.
Słuchaj jak byś tam do niego wpadł nie zapomnij o innych których on opluwał -)))
Ode mnie dużego kopa w sam środek tej optymalnej dupy.

Cancer
Jurek
2007-08-02 09:54:56 UTC
Permalink
Post by Maja
Caly czas obserwuje Twoje zalosne polemiki, prowdzace do nikad. I
nadal twierdze, iz atakujesz persolnanie, chociazby w powyzszym
zdaniu, nazywajac mnie zalosna. Roznica pomiedzy nami jest taka, iz ja
nazywam po imieniu Twoje ZACHOWANIA, a Ty, w sposob daleki od
kulturalnego, wyzywasz LUDZI. Widzisz te roznice? Nie zdziwie sie,
jesli nie... Szkoda slow...
Widocznie jestes swieta, i jak Cie walna w policzek, nadstawiasz drugi....
A zadaj sobie pytanie, kto Ciebie opluwa jak ty stale tylko piszesz "idz do
lekarza i zbadaj hormony"....:)))
Pozdrawiam Jurek M.
Maja
2007-08-02 11:08:42 UTC
Permalink
Post by Jurek
Post by Maja
Caly czas obserwuje Twoje zalosne polemiki, prowdzace do nikad. I
nadal twierdze, iz atakujesz persolnanie, chociazby w powyzszym
zdaniu, nazywajac mnie zalosna. Roznica pomiedzy nami jest taka, iz ja
nazywam po imieniu Twoje ZACHOWANIA, a Ty, w sposob daleki od
kulturalnego, wyzywasz LUDZI. Widzisz te roznice? Nie zdziwie sie,
jesli nie... Szkoda slow...
Widocznie jestes swieta, i jak Cie walna w policzek, nadstawiasz drugi....
A zadaj sobie pytanie, kto Ciebie opluwa
Dlaczego mam sobie zdawac takie pytanie? Nikomu krzywdy nie
wyrzadzilam, a nie jednej osobie pomoglam.
Post by Jurek
jak ty stale tylko piszesz "idz do
lekarza i zbadaj hormony"....:)))
Oj, skleroza Ci sie poglebia ... Dobrze, ze nie boli...

Na Twoj rozkaz panie i wladco tej grupy na pewno zaczne pisac 'nie idz
do lekarza, nie badaj sie, nie badaj hormonow, jesli przyczyna Twoich
dolegliwosci moga byc problemy endokrynologiczne, tylko sluchaj Jurka,
lecz raka i SM dieta optymalna, a ze swoimi problemami skornymi
maszeruj do optymalnego neurochirurga'.
Upewnilam sie tyllko, ze z Toba nie mozna rozmawiac, poniewaz Twoje
niekulturalne zachowanie i brak argumentow, ktory uwazasz za
argumenty, jest ponizej wszelkiej krytyki, tym bardziej na takiej
grupie jaka jest pl.sci.medycyna.

EOT

Do wszystkich - blagam ludzie, szczegolnie chorzy i cierpiacy,
uwazajcie na Jurka... Tylko tyle moge napisac, inaczej nie jestem w
stanie Was ostrzec.

--
Pozdrawiam,
Maja
Cancer
2007-08-01 10:24:36 UTC
Permalink
Użytkownik "Jurek"
Mam przyjemność i zaszczyt znać profesora doktora hab. Eugeniusza Kijowskiego,
który jest kierownikiem Katedry Jakości Żywności (tak niestety kuriozalnie
nazywa się ta Katedra, sam prof. nie wie dlaczego).
Wcale go nie znasz choć powołujesz sie na jego nazwisko juz nie pierwszy raz.
Bo ten profesor wcale nie ma na imię Eugeniusz.
On nazywa sie Jacek kijowski.
Teraz juz będziesz mógł do woli wypisywać, ze to twój kolega -))).
Ale jak widzisz jest tam numer do niego i łatwo to zweryfikować jak on Ciebie
zna -)))


Jacek Kijowski, prof. dr hab.
Wydział Nauk o Żywności i Żywieniu
Katedra Zarządzania Jakością Żywności
stanowisko: Kierownik
tel. 0-61 848-7319

http://sklad.au.poznan.pl/
Wtóruje mu profesor dr hab. Buczkowski, kierownik Katedry Trzody Chlewnej,
również przy AR w Poznaniu.
Katedra trzody Chlewnej chyba jeb...... zaraz ze śmiechu.
Tutaj znowu wszyscy Buczkowscy w tej akademii, żaden nie jest profesorem.
Co dopiero katedry Trzody chlewnej -))))))))))


Wiesław Buczkowski, dr hab.
Wydział Melioracji i Inżynierii Środowiska
Katedra Mechaniki Budowli i Budownictwa Rolniczego
stanowisko: Kierownik
tel. 0-61 846-6401


Wiesław Buczkowski, dr hab.
Wydział Melioracji i Inżynierii Środowiska
Katedra Mechaniki Budowli i Budownictwa Rolniczego
Zakład Konstrukcji Inżynierskich i Budownictwa Rolniczego
stanowisko: Kierownik
tel. 0-61 846-6401

Tak w skrócie wyglądają nowinki optymalnego Jurka, jeden wielki kit.

Cancer
MT
2007-08-01 15:25:32 UTC
Permalink
I dzieki takim profesorom z koziej wolki pojawilo sie BSE no bo przeciez
krowa moze jesc sproszkowane kosci .
Kurczaki moga jesc maczke kostna i sproszkowane odpady rybne.
Janusz Kornaga
2007-07-31 19:49:05 UTC
Permalink
Post by Krystyna*Opty*
Brawo! Obawiam się, że Aruba sama nie wie, czego od grupy oczekuje.
Chyba jej chodzi o to, zeby ją pocieszyć, zeby się o męża nie martwiła.
I to wszystko.
Tak przynjamniej wnioskuję po tym wszystkim, co do tej pory napisała.
Ja myslę, że ma dobre intencje, problem ją przytłacza, czuje sie bezradna,
niepokoi się. Tytuł wątku jest znaczący. Niestosowną wesołością próbuje
zagłuszyć niepokój.
--
Pozdrawiam. Janusz.
Jurek
2007-07-31 20:15:30 UTC
Permalink
Post by Janusz Kornaga
Post by Krystyna*Opty*
Brawo! Obawiam się, że Aruba sama nie wie, czego od grupy oczekuje.
Chyba jej chodzi o to, zeby ją pocieszyć, zeby się o męża nie martwiła.
I to wszystko.
Tak przynjamniej wnioskuję po tym wszystkim, co do tej pory napisała.
Ja myslę, że ma dobre intencje, problem ją przytłacza, czuje sie bezradna,
niepokoi się. Tytuł wątku jest znaczący. Niestosowną wesołością próbuje
zagłuszyć niepokój.
Podpisuję się pod tym co napisałeś. I żadne rady niewiele pomogą, bo zrobią
po swojemu. Będzie się o tyle "lżej" czuła, bo powie sobie, że próbowała na
grupie znaleźć "wyjście". Niestety, nie stać Jej, ani Jej męża na jakiś
drastyczny krok...
Pozdrawiam Jurek M.
Cancer
2007-07-31 10:29:37 UTC
Permalink
Użytkownik "Aruba"

Chyba nie uwierzyłaś temu optymalnemu szarlatanowi Jurkowi M.
On siedzi tutaj na grupie i szuka chorych którym mógłby wmówić te swoje
optymalne bzdury.
Aby wycisnąć szmal do swojej kieszeni.

Myślę, ze problemy które dotyczą twojego męża to raczej problemy nerwicowe.
Ale nie jestem lekarzem a TYLKO LEKARZ może postawić taka diagnozę.
Napisałaś, ze depresja jest wykluczona, czy zdiagnozował to lekarz psychiatra?
Te wszystkie objawy które tutaj podajesz mogą wskazywać na nerwice somatyczna.
Przemawiało by za tym brak jakichkolwiek uzasadnień złego stanu twojego męża w
badaniach które przeprowadził.
Wiele osób chorych na nerwice przechodzi tego typu scenariusz wszelkich badan
jakie tylko sa możliwe.
Aby po nich dowiedzieć sie, ze wszystko jest w porządku.
Poczytaj trochę o nerwicy może tam jest odpowiedz na dręczące Cie pytania.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaburzenia_nerwicowe

Pozdrawiam

Cancer
Aruba
2007-07-31 10:49:23 UTC
Permalink
Post by Cancer
Użytkownik "Aruba"
Chyba nie uwierzyłaś temu optymalnemu szarlatanowi Jurkowi M.
On siedzi tutaj na grupie i szuka chorych którym mógłby wmówić te swoje
optymalne bzdury.
Aby wycisnąć szmal do swojej kieszeni.
Myślę, ze problemy które dotyczą twojego męża to raczej problemy nerwicowe.
Ale nie jestem lekarzem a TYLKO LEKARZ może postawić taka diagnozę.
Napisałaś, ze depresja jest wykluczona, czy zdiagnozował to lekarz psychiatra?
Te wszystkie objawy które tutaj podajesz mogą wskazywać na nerwice somatyczna.
Przemawiało by za tym brak jakichkolwiek uzasadnień złego stanu twojego męża w
badaniach które przeprowadził.
Wiele osób chorych na nerwice przechodzi tego typu scenariusz wszelkich badan
jakie tylko sa możliwe.
Aby po nich dowiedzieć sie, ze wszystko jest w porządku.
Poczytaj trochę o nerwicy może tam jest odpowiedz na dręczące Cie pytania.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Zaburzenia_nerwicowe
Pozdrawiam
Cancer
Lekarz ktory wykluczyl depresje to tzw GP czyli nie psychiatra
Poczytam o nerwicy dziekuje - juz kardiologie przerobilam i depresje i
nadcisnienie to dlaczego nie nerwica ?:))
dzieki
pozdrawiam
MT
2007-07-31 11:37:19 UTC
Permalink
Wypisz wymaluj cierpie na to samo i prowadze podobny tryb zycia, i problem w
tym ze twoj maz jest poprostu znudzony zyciem i cierpi na brak ruchu to jest
jego choroba. Przy 192cm 120 kg to zadna nadwaga fakt moglby wazyc troche
mniej ale jesli sie nie rusza jak ma spalic tluszcz?

Musisz rozruszac meza i zmienic diete na diete DASH to podstawa i od
komputera trzymaj go z daleka

http://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/1,59645,2352504.html
Aruba
2007-07-31 13:46:02 UTC
Permalink
Post by MT
Wypisz wymaluj cierpie na to samo i prowadze podobny tryb zycia, i problem w
tym ze twoj maz jest poprostu znudzony zyciem i cierpi na brak ruchu to jest
jego choroba. Przy 192cm 120 kg to zadna nadwaga fakt moglby wazyc troche
mniej ale jesli sie nie rusza jak ma spalic tluszcz?
Musisz rozruszac meza i zmienic diete na diete DASH to podstawa i od
komputera trzymaj go z daleka
http://serwisy.gazeta.pl/zdrowie/1,59645,2352504.html
Hej MT. A co Ci chodzi po glowie ? Dlaczego jestes znudzony ? Dzieci
nudza ? Zona ? Nie masz celu w zyciu ? Co tu jest grane ? Maz raczej
nie jest skory do zwierzen to moze Ty mi wiecej powiesz ?Co by takich
jak WY uradowalo ? Co by zmienilo ta wieczna apatie ?
pozdrawiam
Aruba
MT
2007-07-31 16:45:27 UTC
Permalink
Kryzys wieku sredniego wyleczy go tylko dlugonoga dziewietnastka.
Aruba
2007-07-31 18:48:38 UTC
Permalink
Post by MT
Kryzys wieku sredniego wyleczy go tylko dlugonoga dziewietnastka.
Jestes very funny kolego ale tak dziewietnastka nawet nie moze kolo
mnie stanac a maz bu sie z tym dzieckiem nudzil ! Nie mowiac juz w
ogole o tym ,ze nawet na nia nie spojrzy gdyz to bedzie glupiutkie
blondi dziewcze - wiec wyluzuj jak mozesz ok ?
Samotnik
2007-07-31 18:55:42 UTC
Permalink
Post by Aruba
Post by MT
Kryzys wieku sredniego wyleczy go tylko dlugonoga dziewietnastka.
Jestes very funny kolego ale tak dziewietnastka nawet nie moze kolo
mnie stanac a maz bu sie z tym dzieckiem nudzil ! Nie mowiac juz w
ogole o tym ,ze nawet na nia nie spojrzy gdyz to bedzie glupiutkie
blondi dziewcze - wiec wyluzuj jak mozesz ok ?
Gratuluję dobrego samopoczucia. :)
--
Samotnik
http://www.bizuteria-artystyczna.pl/
MT
2007-07-31 18:58:14 UTC
Permalink
Wyglada mi to na twoj problem nie twojego meza i raczej nic nie poradzisz na
to, w kazdym badz razie ruch to zdrowie .
W kazdym badz razie zmien mu diete z tlustych gowien z MCdonalda na jakies
normalne zarcie i pamietaj ze dobry kogut to chudy kogut.
Aruba
2007-08-01 16:43:31 UTC
Permalink
Post by MT
Wyglada mi to na twoj problem nie twojego meza i raczej nic nie poradzisz na
to, w kazdym badz razie ruch to zdrowie .
W kazdym badz razie zmien mu diete z tlustych gowien z MCdonalda na jakies
normalne zarcie i pamietaj ze dobry kogut to chudy kogut.
Sluchaj kolego niemily- moj maz nie jada gowien z McDonalds , problemu
ja jeszcze nie mam na razie i dziekuje za to wylacznie sobie . To ,ze
maz nie lubi blondi to znaczy ze ma dobry gust.
Ale widze ze jestes antyfeminista co ? A moze sie na parade rownosci
wybierasz i tu Cie boli ?Buahahahahaha
Jeff
2007-08-01 17:38:54 UTC
Permalink
Post by Aruba
Sluchaj kolego niemily- moj maz nie jada gowien z McDonalds , problemu
ja jeszcze nie mam na razie i dziekuje za to wylacznie sobie . To ,ze
maz nie lubi blondi to znaczy ze ma dobry gust.
Ale widze ze jestes antyfeminista co ? A moze sie na parade rownosci
wybierasz i tu Cie boli ?Buahahahahaha
Byc moze niektore wypowiedzi w tym watku odebralas jako niemile, tym niemniej
wiele bylo bardzo szczerych, a ja nawet narazilem sie na niewybredne personalen
ataki ze strony piszcych tu sekciarzy, aby Ci przekazac ostrzezenie.
Jednak zauwaz, ze wypwiedzi MT, mimo, ze byly nieco szortkie i sformulowane w
prostych, zolniersklich slowach, to byly jednak az do bolu szczere.
Moze MT chcial Cie w ten sposob ochronic, przed wpadnieciem w pozornie zyczliwe
"raczeta" piszacych na tej grupie naganiaczy z bezwzglednej sekty terapeutycznej?

Teraz jak widac "podziekowalas" mu za to z nawiazka:)

Hmm.... nie wiem czy wiesz, ale ludzie pozornie "mili" niekoniecznie musza byc
jednoczesnie szczerzy i zyczliwi. Odwrotna zaleznosc powinna rowniez byc brana
pod uwage, zwlaszcza jesli sie ludzi dobrze nie zna.
Gdybys uwazniej przeczytala caly watek oraz troche lepiej znala ludzi
wypowiadajacych sie na tej grupie, tak jak np. MT, nie mialabys problemow z
wlasciwym rozroznieniem faszywych i prawdziwych, grupowych przyjaciol.

Zauwaz, ze wlasnie na taki moment czekala tylko jedna z najaktywniejszych
w polskiej sieci internetowej aktywistek, ktora pracuju pelna para dla sekty
optymalnej, aby zbizyc sie do Ciebie z pozornie "zyczliwa", merytoryczna, porada
w postaci linka.

Chce ona pozyskac sobie minimum Twojego zaufania, w sposob mniej wiecej taki, w
tlumaczeniu na jezyk przekazu zawartego mierdzy tekstami:
"no prosze jacy oni sa be, a ja jestem dla ciebie dobra" i wyraznie podkreslila
ta swoja pozorna "zyczliwosc" w swoim poscie:)

Dalszy przebieg wypadkow jest dosc latwy do przewidzenia:)
Reszte dospiewaj sobie sama.

Tak wlasnie dzialaj sekty. Czaja sie tylko na ludzi ktorzy czesto chca szybko
uzyskac cos, co tylko z pozoru jest problemem latwym do rozwiazania.

Pozdrawiam mimo wszysto.
Jeff
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Krystyna*Opty*
2007-08-01 16:47:39 UTC
Permalink
Post by Aruba
Post by MT
Kryzys wieku sredniego wyleczy go tylko dlugonoga dziewietnastka.
I to ma być ta właściwa medyczna porada na tej grupie???
Post by Aruba
Jestes very funny kolego ale tak dziewietnastka nawet nie moze kolo
mnie stanac a maz bu sie z tym dzieckiem nudzil ! Nie mowiac juz w
ogole o tym ,ze nawet na nia nie spojrzy gdyz to bedzie glupiutkie
blondi dziewcze - wiec wyluzuj jak mozesz ok ?
Aruba, poczytaj na temat bezdechu: http://www.pfm.pl/u235/navi/198666

P.S. Zastrzegam - oczywiście na temat diety mam inne zdanie,
jakby co...

Krystyna
--
Do źródła trzeba iść pod górę.
Koriolan
2007-07-31 18:54:34 UTC
Permalink
Witam. Bede pisał niezgodnie z netykietą, ale ten jeden raz to mówi się
trudno- czytam Twój tekst na dole i będę komentował.
ważę 116 kg przy wzroście 180 - czyli Twój mąż przy mnie to szczuplak.
Mam 35 lat.

Przypomne że był taki Winston Churchill, który chlał whiskey, palił
cygara mówił " i żadnych sportów" i dożył 8x lat.

Nie wiem jaka pracę ma Twój maż.. skoro "na stanowisku" to pewnie sporo
siedzi.. czy to w samochodzie czy na krześle.

W skrócie- jeżeli znasz jakichś kupli męża- pogadaj z nimi nt wyciągania
meża na jakikolwiek rodzaj aktywności fizycznej. Kurcze nawet na
panienki ;-)
Nie lubię jeździć na rowerze.. sam.. ale nie mam z kim więc nie jeżdżę.
Chodzimy od dobrych paru lat z przyjacielem na basen- on ma pewnie "aż"
5 kg nadwagi i sprawia nam to maksymalną frajdę. w tzw sezonie grywamy
w tenisa.. mój kręgosłup nie lubi ale frajda wielka.
Bieganie przy tej wadze odpada. tenis stołowy ?? jest super, 20 minut i
jestem mokry jak mysz. Pływanie jest genialne.. kurde grzybica to
jeszcze nie zawał. A po przepłynięciu np 60 basenów mam ochotę na sex
jak cholera :))


Nie wiem w jakim wieku macie dzieci- wymyślcie sobie jakiś sport we
dwoje ?? (rozbierane szachy to potem)

Co mąz oglada w TV ?? - sport ?? :))

Sprawa ewidentnie ma podłoże psychiczne. A czy nazwiemy to depresja czy
jakos inaczej to bez znaczenia
Moze to rzeczywisty lub wyimaginowany brak sukcesów w pracy ?? jakis
"mobbing" ??
Pozdrawiam i głowa do góry.

Michał
Post by Aruba
Witam
Mamy ogromny problem poniewaz choruje na nadcisnienie
tzw.skokowe( przyjmuje Diovan 80mg) Miewa bole w mostku - EKG wynik
bardzo dobry ,ciezko mu oddychac - badanie spirometryczne pluc- wynik
dobry , jest wciaz senny i apatyczny - badanie poziomu cukru - w
normie przed i po posilku , bola go wciaz lydki - badnie zyl ( chyba
przepustowosc czy cos takiego - nie pamietam) -wynik w normie , silne
klocie w potylicy glowy - badanie specjalistyczne w Zakładzie Medycyny
Nuklearnej w takiej zamknietej tubie -milion zdjec chyba - wszystko w
normnie ,w glowie ma tylko jakies jedno zwapnienie podobno nie
grozne....( tesciowa zmarla na wylew w wieku 31 lat ,chorowala na
nadcisnienie ,byla maxymalnie otyla... )
Depresja - wykluczona przez lekarza , glosne chrapanie i bezdech - na
to nie ma chyba sposobu ...kupujemy plastry na nos ale nic nie
pomagaja ,mamy nawilzacz powietrza ale tez nie pomaga....
Do tego ciagle kolki , bole watroby - po jedzeniu , po kawie po
pikantnych potrawach (sam je przyprawia chili ,curry...)- badanie
czynności wątroby - nie wykryto nie prawidłowosci .
Wiec powiedzcie mi drodzy Panstwo skoro z pkt widzenia medycyny
wszystko jest w normie i nie ma podstaw do niepokoju to dlaczego maz
wciaz jest senny ( 22.00 zasypia na fotelu przed TV), apatyczny ,wciaz
cos mu dolega ,nigdy nie ma ochoty na spacery , wyprawy ,nie cierpi
odwiedzin i wychodzenia do znajomych uwielbia siedziec w domu ...Jest
bardzo nerwowy - nawet zwykle zakupy doprowadzaja Go do wscieklosci i
oblewaja Go poty....
Sex u nas raczej tez nie nalezy do czestych zdarzen i jest raczej moja
inicjatywa.
Rower męża "parzy" -stoi tylko dla zasady, na basen nie pojdzie bo
twierdzi ze dostanie grzybicy ,gdy stosuje mu diete mowi ze nie jest
"krolikiem"...
Mieszkamy w pieknym miescie -mamy tu gory i morze ,mamy wiele
mozliwosci ale mezowi sie nic poprostu nic nie chce ...czy to jest
choroba ? Dodam ze wazy 120 kg przy wzroscie 192cm i twierdzi ze nie
jest otyly lecz dobrze zbudowany :) jak walczyc ? co zrobic ? do
jakiego specjalisty sie udac ?Moj maz nie jest z tzw
"ciemnogrodu" ...jest bardzo inteligentnym czlowiekiem ,pracuje na
stanowisku ,mam wrazenie ze doskonale rozumie ogrom problemu ale nie
poddaje sie srodkom zapobiegawczym....A ja wiem ze musze walczyc bo
nie chce zostac wdowa z 2 dzieci.
Moze nie powinnam ale podejrzewam juz ze moze to poprostu hipohondryk
albo ze to lenistwo ?
Maja
2007-07-31 19:40:51 UTC
Permalink
[...]
Witam,
Czy maz mial sprawdzony poziom hormonow tarczycy (FT3, FT4) oraz
poziom TSH we krwi? Jesli nie, moim zdaniem przydaloby sie wykonac te
badania.

--
Pozdrawiam,
Maja
Aruba
2007-08-01 16:40:21 UTC
Permalink
Post by Maja
Witam,
Czy maz mial sprawdzony poziom hormonow tarczycy (FT3, FT4) oraz
poziom TSH we krwi? Jesli nie, moim zdaniem przydaloby sie wykonac te
badania.
Witam
ooo to badanie jakiego nie mial :) ale jakby co to dysponuje Letroxem
i moge mu sama zapodac hahaha :)
zarty ,zartami ale powiem ,zeby sie tym zainteresowal -dziekuje za
rade
pozdrawiam
p.s. Panowie jestescie zenujacy - (nie wszyscy ale do kogo to
skierowane ten z pewnoscia wie ! )
MT
2007-08-01 19:05:58 UTC
Permalink
Jesli twoj maz ma problem powinien udac sie do lekarza, z twoich postow
wnioskuje ze to ty masz problem nie on.
Dominik
2007-08-02 13:09:50 UTC
Permalink
Post by MT
Jesli twoj maz ma problem powinien udac sie do lekarza, z twoich postow
wnioskuje ze to ty masz problem nie on.
Właśnie. Dziwna ta wesołkowatość. Czyżby PZP się kłaniała ?
Swoją drogą "tłuszczaki" trochę się wyluzowały, jak zwykle obrażając ludzi i
przytaczając żenujące "argumenty".

Dominik
OlekK
2007-08-05 07:33:19 UTC
Permalink
"Aruba" <***@gmail.com> wrote in message news:***@k79g2000hse.googlegroups.com...
Witam
Mamy ogromny problem poniewaz choruje na nadcisnienie
tzw.skokowe( przyjmuje Diovan 80mg) Miewa bole w mostku - EKG wynik
bardzo dobry ,ciezko mu oddychac - badanie spirometryczne pluc- wynik
dobry , jest wciaz senny i apatyczny - badanie poziomu cukru - w
normie przed i po posilku , bola go wciaz lydki - badnie zyl ( chyba
przepustowosc czy cos takiego - nie pamietam) -wynik w normie , silne
klocie w potylicy glowy - badanie specjalistyczne w Zakładzie Medycyny
Nuklearnej w takiej zamknietej tubie -milion zdjec chyba - wszystko w
normnie ,w glowie ma tylko jakies jedno zwapnienie podobno nie
grozne....( tesciowa zmarla na wylew w wieku 31 lat ,chorowala na
nadcisnienie ,byla maxymalnie otyla... )
Depresja - wykluczona przez lekarza , glosne chrapanie i bezdech - na
to nie ma chyba sposobu ...kupujemy plastry na nos ale nic nie
pomagaja ,mamy nawilzacz powietrza ale tez nie pomaga....
Do tego ciagle kolki , bole watroby - po jedzeniu , po kawie po
pikantnych potrawach (sam je przyprawia chili ,curry...)- badanie
czynności wątroby - nie wykryto nie prawidłowosci .
Wiec powiedzcie mi drodzy Panstwo skoro z pkt widzenia medycyny
wszystko jest w normie i nie ma podstaw do niepokoju to dlaczego maz
wciaz jest senny ( 22.00 zasypia na fotelu przed TV), apatyczny ,wciaz
cos mu dolega ,nigdy nie ma ochoty na spacery , wyprawy ,nie cierpi
odwiedzin i wychodzenia do znajomych uwielbia siedziec w domu ...Jest
bardzo nerwowy - nawet zwykle zakupy doprowadzaja Go do wscieklosci i
oblewaja Go poty....
Sex u nas raczej tez nie nalezy do czestych zdarzen i jest raczej moja
inicjatywa.
Rower męża "parzy" -stoi tylko dla zasady, na basen nie pojdzie bo
twierdzi ze dostanie grzybicy ,gdy stosuje mu diete mowi ze nie jest
"krolikiem"...
Mieszkamy w pieknym miescie -mamy tu gory i morze ,mamy wiele
mozliwosci ale mezowi sie nic poprostu nic nie chce ...czy to jest
choroba ? Dodam ze wazy 120 kg przy wzroscie 192cm i twierdzi ze nie
jest otyly lecz dobrze zbudowany :) jak walczyc ? co zrobic ? do
jakiego specjalisty sie udac ?Moj maz nie jest z tzw
"ciemnogrodu" ...jest bardzo inteligentnym czlowiekiem ,pracuje na
stanowisku ,mam wrazenie ze doskonale rozumie ogrom problemu ale nie
poddaje sie srodkom zapobiegawczym....A ja wiem ze musze walczyc bo
nie chce zostac wdowa z 2 dzieci.
Moze nie powinnam ale podejrzewam juz ze moze to poprostu hipohondryk
albo ze to lenistwo ?

Aruba,
Postanowiłem włączyć się do tej dyskusji, zwłaszcza widząc niewiele
komentarzy świata lekarskiego na ten temat. Wszystkie posty "psychologiczne"
po przeczytaniu Twoich wypowiedzi nie wydają się być adekwatne to Twojej
sytuacji.
Moim zdaniem powinnaś rozważyć dalsze zażywanie przez męża środków przeciwko
nadciśnienu a w szczególności Diovanu.
Nie jestem lekarzem, ale w przeciągu paru minut na internecie znalazłem
następujące linki potwierdzające zmęczenie (fatigue) oraz zaburzenia
snu(insomnia) jako najczęsciej pojawiajace sie skutki uboczne tego leku.
http://www.drugs.com/pdr/diovan.html

"More common side effects may include:
Abdominal pain, allergic reactions, back pain, blurred vision, cough,
diarrhea, dizziness, fainting, fatigue, headache, joint pain, low blood
pressure, nausea, runny nose, sinus inflammation, sore throat, swelling,
swollen mouth and throat, upper respiratory infections, vertigo, viral
infections"

Ciekawe jest też poczytać wypowiedzi o tym leku na forum:

http://www.topix.net/forum/drug/diovan/TDP4K6MF6A9C8PHGT

"taking 160 mg only side effects is insomnia"

"i have also been on diovan for almost 2 years, i am so tired that i can,t
or don,t feel like doing anyyhing, and i try to work days a week, the first
dosage was 160mg then i was a zombie, now i am on half the amount and am
half a zombie, i am diabetic and the doctor changed my norvas, because this
was suppose to be better on my kidneys, is any one out ther completely
fatigued..."

Dawno temu, kiedy wierzyłem w to, że lekarze są cudotwórcami i potrafią
wyleczyć wszystko, zaprowadziłem moją mamę do znajomego lekarza specjalisty
hematologa, cieszącego się powszechnym uznaniem w świecie lekarskim, abu
poradził mamie coś na nadcisnienie. Zapisał jej lek po którym moja mama, do
tamtej pory osoba energiczna straciła całą swoją energię, zrobiła się
ospała, jakby straciła chęć do życia.

Medycyna nie potrafi w 85% przypadkow wyleczyć przyczyn nadcisnienia a tylko
je obniżyć poto, aby zbyt wyskokie ciśnienie nie spowodowało uszkodzeń
narządów wewnetrznych, zwłaszcza nerek.

Nadcisnienie można w wielu przypadkach obniżyć innymi niż leki środkami: są
to: dieta, suplementy i ćwicznia fizyczne. Należy zrobić wszystko aby
uniknąć leków, wszyskie mają jakieś działania uboczne.

Waga ciała ma wielkie znaczenie w tych sprawach; więcej ciała więcej krwi
trzeba tłoczyć aby je odzywić co z kolei musi spowodować wzrost ciśnienia.
(wiem to z własnego doświadczenia).

Wysokie ciśnienie nie od razu niszczy nerki; potrzeba na to wiele czasu,
który ja osobiscie poświęciłbym na próby jego zmniejszenia innymi niz chemia
środkami.

Mój plan byłby następujący:

1. zakup urzadzenia do pomiaru ciśnienia (o ile jeszcze nie macie)

2. zmiana diety na taką aby powodowała utratę wagi; jesli próbowałaś już
wszystkie to została Ci z pewnościa dieta niskowęglowodanowa (wykluczyć
cukier, jakiekolwiek wypieki, ograniczyć owoce, pieczywo i makarony).

Zakładam też, że soli nie używasz albo w niewielkich ilosciach

3. Zastąpienie leków na nadcisnienie natepującymi suplementami:

magnez, potas, Coenzyme Q10, tabletki nasion ginogron (grape seed tablets),
czysty sok Alovera: wszystko to jest dostepne w w sklepach ze zdrową
żywnościa (health food shops)

4. Poranne spacery szybkim krokiem około godziny najlepiej po terenie
górzystym, tak, aby się zadyszeć

5. Pomiar cisnienia rano, po wysiłku i wieczorem; obserwacja wyników przez
okres miesiąca; jeżeli ciśnienie utrzymuje sie powyzej 140/90 to niestety
trzeba wrócić do leków na nadcisnienie ale niekoniecznie diovanu.

Podam Ci jeszcze link do ciekawch poglądów niektórych lekarze naukowców na
temat nadcisnienia:

http://www.thincs.org/discuss.Jan03.htm

Wart się z tym zapoznać

Pozdrawiam, Olek K.

PS: Twój mąż to szczęsciarz, żę ma Ciebie, ale z tego co piszesz to na to
zasłużył.
Piotr Kasztelowicz
2007-08-05 10:53:12 UTC
Permalink
Napisano
Post by Aruba
Depresja - wykluczona przez lekarza , glosne chrapanie i bezdech - na
to nie ma chyba sposobu ...kupujemy plastry na nos ale nic nie
pomagaja ,mamy nawilzacz powietrza ale tez nie pomaga....
sposób być może jest, z tego, co piszesz mąż może chorować na obturacyjny
bezdech senny. Wówczas objawy o których pieszez w tym także
nadciśnienie, chrapanie, bezdechy oraz problemy z sexem, nerwowość
i także zespół depresyjny może być następstwem tej choroby.

Mąż musi przede wszystkim schudnąć to raz, jeśli pali natychmiast
przestać palić (i uważać aby nie przytyć - jest to trudne ale nie
ma wyjścia). Przed specjalistycznymi badaniami powinien być
skonsultowany przez laryngologa. Oczywiście kontynuować
leczenie nadciśnienia.

Proszę poszukać w internecie hasła:
"obturacyjny bezdech senny"
"sleep apnea"

Ponieważ zainteresowana podała swój mail, szczegóły gdzie i co
podam bezpośrednio zainteresowanej

P.
--
Piotr Kasztelowicz ***@am.torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
Piotr Kasztelowicz
2007-08-05 11:21:05 UTC
Permalink
Post by OlekK
Postanowiłem włączyć się do tej dyskusji, zwłaszcza widząc niewiele
komentarzy świata lekarskiego na ten temat. Wszystkie posty "psychologiczne"
po przeczytaniu Twoich wypowiedzi nie wydają się być adekwatne to Twojej
sytuacji.
przeczytaj jeszcze raz bardzo starannie, to co napisała zaniepokojona
żona i opis choroby męża. Zwróć uwagę na słowo "otyły, bezdechy,
na stanowisku, mało ruchu, depresja, zasypianie przed telewizorem
oraz
Następnie wpisz do google hasło "sleep apnea"
i zobacz, co wyjdzie.
Przeczytaj także wywiad z Prof. Pierzchałą (Prezes Polskiego Tow.
Chorób Płuc) -> dostępny
http://tarnowskiegory.naszemiasto.pl/drukuj/637229_360.html

Rozpoznań nie stawia się przez internet bez zbadania chorego.
Ale na podstawie opisu tak niepokojących objawów należy zaasugerować
diagnostykę w kierunku tej właśnie choroby. Kwestia działań ubocznych
Diovanu może być rozważana ale nie sądze aby sprzysięgły się wszyskie
złe duchy i wszystkie objawy uboczne ujawniły się "jak jeden mąż"
u męża Pani Ilony.

P.
--
Piotr Kasztelowicz ***@am.torun.pl
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
OlekK
2007-08-05 11:50:23 UTC
Permalink
Post by Piotr Kasztelowicz
Post by OlekK
Postanowiłem włączyć się do tej dyskusji, zwłaszcza widząc niewiele
komentarzy świata lekarskiego na ten temat. Wszystkie posty
"psychologiczne"
po przeczytaniu Twoich wypowiedzi nie wydają się być adekwatne to Twojej
sytuacji.
przeczytaj jeszcze raz bardzo starannie, to co napisała zaniepokojona
żona i opis choroby męża. Zwróć uwagę na słowo "otyły, bezdechy,
na stanowisku, mało ruchu, depresja, zasypianie przed telewizorem
oraz
Następnie wpisz do google hasło "sleep apnea"
i zobacz, co wyjdzie.
Przeczytaj także wywiad z Prof. Pierzchałą (Prezes Polskiego Tow.
Chorób Płuc) -> dostępny
http://tarnowskiegory.naszemiasto.pl/drukuj/637229_360.html
Rozpoznań nie stawia się przez internet bez zbadania chorego.
Ale na podstawie opisu tak niepokojących objawów należy zaasugerować
diagnostykę w kierunku tej właśnie choroby. Kwestia działań ubocznych
Diovanu może być rozważana ale nie sądze aby sprzysięgły się wszyskie
złe duchy i wszystkie objawy uboczne ujawniły się "jak jeden mąż"
u męża Pani Ilony.
P.
--
http://www.am.torun.pl/~pekasz
http://www.am.torun.pl
PGP Key IDs: DH/DSS:0xF3EED8AF
Drogi Piotrze,
Ja nie stawiam tutaj żadnych rozpoznań. Nie jestem lekarzem aby czymś takim
się tu popisywać. Ja poprostu daję pod rozwagę mozliwość, że sleep apnea
może byc spowodowana Diovanem. Mówię to na podstawie wypowiedzi kogoś kto
tego doświadczył i umieścił na internecie. Do Aruby będzie naleć ocena;
jeżeli jej mąż miał taką przypadłość zanim zaczęto mu leczyc nadcisnienie,
to oczywiście nie leki były tego przyczyną.
Na marginesie dodam, że bez googlowania wiem dobrze co to jest sleep apnea.
I to by było na tyle.
Olek K.
Jeff
2007-08-05 13:03:44 UTC
Permalink
Post by OlekK
Ja nie stawiam tutaj żadnych rozpoznań. Nie jestem lekarzem aby czymś takim
się tu popisywać. Ja poprostu daję pod rozwagę mozliwość, że sleep apnea
może byc spowodowana Diovanem. Mówię to na podstawie wypowiedzi kogoś kto
tego doświadczył i umieścił na internecie. Do Aruby będzie naleć ocena;
jeżeli jej mąż miał taką przypadłość zanim zaczęto mu leczyc nadcisnienie,
to oczywiście nie leki były tego przyczyną.
Na marginesie dodam, że bez googlowania wiem dobrze co to jest sleep apnea.
I to by było na tyle.
Drogi OlkuK.

Ty sie wyraznie marnujesz na tej grupie:) Zapominales tylko zaprosic Arube na
wasze grupy optymalne, gdzie bardzo czesto nikt nie potrafi zwolennikom diety
optymalnej i innych niskoweglowodanowych, sensownie doradzic jak sie pozbyc
nadwagi i wysokiego cisnienia, ktorego po jakims czasie, dorabiaja sie wlasnie
na tych dietach.

Dlaczego drogi OlkuK, na tamtych grupach nie "troszczesz" sie az tak bardzo o
twoich wspoldietowiczow?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Kontynuuj czytanie narkive:
Loading...