Aruba
2007-07-30 23:32:09 UTC
Witam
Mamy ogromny problem poniewaz choruje na nadcisnienie
tzw.skokowe( przyjmuje Diovan 80mg) Miewa bole w mostku - EKG wynik
bardzo dobry ,ciezko mu oddychac - badanie spirometryczne pluc- wynik
dobry , jest wciaz senny i apatyczny - badanie poziomu cukru - w
normie przed i po posilku , bola go wciaz lydki - badnie zyl ( chyba
przepustowosc czy cos takiego - nie pamietam) -wynik w normie , silne
klocie w potylicy glowy - badanie specjalistyczne w Zakładzie Medycyny
Nuklearnej w takiej zamknietej tubie -milion zdjec chyba - wszystko w
normnie ,w glowie ma tylko jakies jedno zwapnienie podobno nie
grozne....( tesciowa zmarla na wylew w wieku 31 lat ,chorowala na
nadcisnienie ,byla maxymalnie otyla... )
Depresja - wykluczona przez lekarza , glosne chrapanie i bezdech - na
to nie ma chyba sposobu ...kupujemy plastry na nos ale nic nie
pomagaja ,mamy nawilzacz powietrza ale tez nie pomaga....
Do tego ciagle kolki , bole watroby - po jedzeniu , po kawie po
pikantnych potrawach (sam je przyprawia chili ,curry...)- badanie
czynności wątroby - nie wykryto nie prawidłowosci .
Wiec powiedzcie mi drodzy Panstwo skoro z pkt widzenia medycyny
wszystko jest w normie i nie ma podstaw do niepokoju to dlaczego maz
wciaz jest senny ( 22.00 zasypia na fotelu przed TV), apatyczny ,wciaz
cos mu dolega ,nigdy nie ma ochoty na spacery , wyprawy ,nie cierpi
odwiedzin i wychodzenia do znajomych uwielbia siedziec w domu ...Jest
bardzo nerwowy - nawet zwykle zakupy doprowadzaja Go do wscieklosci i
oblewaja Go poty....
Sex u nas raczej tez nie nalezy do czestych zdarzen i jest raczej moja
inicjatywa.
Rower męża "parzy" -stoi tylko dla zasady, na basen nie pojdzie bo
twierdzi ze dostanie grzybicy ,gdy stosuje mu diete mowi ze nie jest
"krolikiem"...
Mieszkamy w pieknym miescie -mamy tu gory i morze ,mamy wiele
mozliwosci ale mezowi sie nic poprostu nic nie chce ...czy to jest
choroba ? Dodam ze wazy 120 kg przy wzroscie 192cm i twierdzi ze nie
jest otyly lecz dobrze zbudowany :) jak walczyc ? co zrobic ? do
jakiego specjalisty sie udac ?Moj maz nie jest z tzw
"ciemnogrodu" ...jest bardzo inteligentnym czlowiekiem ,pracuje na
stanowisku ,mam wrazenie ze doskonale rozumie ogrom problemu ale nie
poddaje sie srodkom zapobiegawczym....A ja wiem ze musze walczyc bo
nie chce zostac wdowa z 2 dzieci.
Moze nie powinnam ale podejrzewam juz ze moze to poprostu hipohondryk
albo ze to lenistwo ?
Mamy ogromny problem poniewaz choruje na nadcisnienie
tzw.skokowe( przyjmuje Diovan 80mg) Miewa bole w mostku - EKG wynik
bardzo dobry ,ciezko mu oddychac - badanie spirometryczne pluc- wynik
dobry , jest wciaz senny i apatyczny - badanie poziomu cukru - w
normie przed i po posilku , bola go wciaz lydki - badnie zyl ( chyba
przepustowosc czy cos takiego - nie pamietam) -wynik w normie , silne
klocie w potylicy glowy - badanie specjalistyczne w Zakładzie Medycyny
Nuklearnej w takiej zamknietej tubie -milion zdjec chyba - wszystko w
normnie ,w glowie ma tylko jakies jedno zwapnienie podobno nie
grozne....( tesciowa zmarla na wylew w wieku 31 lat ,chorowala na
nadcisnienie ,byla maxymalnie otyla... )
Depresja - wykluczona przez lekarza , glosne chrapanie i bezdech - na
to nie ma chyba sposobu ...kupujemy plastry na nos ale nic nie
pomagaja ,mamy nawilzacz powietrza ale tez nie pomaga....
Do tego ciagle kolki , bole watroby - po jedzeniu , po kawie po
pikantnych potrawach (sam je przyprawia chili ,curry...)- badanie
czynności wątroby - nie wykryto nie prawidłowosci .
Wiec powiedzcie mi drodzy Panstwo skoro z pkt widzenia medycyny
wszystko jest w normie i nie ma podstaw do niepokoju to dlaczego maz
wciaz jest senny ( 22.00 zasypia na fotelu przed TV), apatyczny ,wciaz
cos mu dolega ,nigdy nie ma ochoty na spacery , wyprawy ,nie cierpi
odwiedzin i wychodzenia do znajomych uwielbia siedziec w domu ...Jest
bardzo nerwowy - nawet zwykle zakupy doprowadzaja Go do wscieklosci i
oblewaja Go poty....
Sex u nas raczej tez nie nalezy do czestych zdarzen i jest raczej moja
inicjatywa.
Rower męża "parzy" -stoi tylko dla zasady, na basen nie pojdzie bo
twierdzi ze dostanie grzybicy ,gdy stosuje mu diete mowi ze nie jest
"krolikiem"...
Mieszkamy w pieknym miescie -mamy tu gory i morze ,mamy wiele
mozliwosci ale mezowi sie nic poprostu nic nie chce ...czy to jest
choroba ? Dodam ze wazy 120 kg przy wzroscie 192cm i twierdzi ze nie
jest otyly lecz dobrze zbudowany :) jak walczyc ? co zrobic ? do
jakiego specjalisty sie udac ?Moj maz nie jest z tzw
"ciemnogrodu" ...jest bardzo inteligentnym czlowiekiem ,pracuje na
stanowisku ,mam wrazenie ze doskonale rozumie ogrom problemu ale nie
poddaje sie srodkom zapobiegawczym....A ja wiem ze musze walczyc bo
nie chce zostac wdowa z 2 dzieci.
Moze nie powinnam ale podejrzewam juz ze moze to poprostu hipohondryk
albo ze to lenistwo ?